Dzisiejszy post, to jak list do starych przyjaciół...:)
Strasznie was zaniedbałam... nie było mnie ani u mnie, ani u was...
Ale wiadomo, nie ma skutku bez przyczyny...
Dzisiejszymi zdjęciami żegnam się...
Z czym, czy z kim, spytacie...?
Żegnam się z zimą... z kiepskim humorem... i z moim starym życiem...
i robię to wśród prześlicznych i moich ulubionych białych tulipanów...
i robię to wśród prześlicznych i moich ulubionych białych tulipanów...
Musiałam zmienić całe moje życie i teraz muszę się odnaleźć w nowej rzeczywistości...
Jesteśmy teraz ja...i moje córeczki...:) Takie trzy wariatki...:)
Na szczęście jestem z powrotem w moim ukochanym Poznaniu i to daje mi dużo sił...uwielbiam miasto, biegających ludzi, pędzące samochody, kolorowe bilbordy i wieczorne światła ze wszystkich stron...:)
Potrzebowałam trochę czasu, żeby się ogarnąć psychicznie, ale teraz czuje, że to jest ten moment, kiedy mam siły do wszystkiego od nowa i mam mnóstwo pomysłów na moje nowe życie!:)
Więc żegnam się z zimą i chowam zimowe dekoracje, żegnam się z kiepskim humorem i myślę tylko pozytywnie, żegnam się ze starym życiem i planuje nowe, lepsze i szczęśliwe...:)
Teraz to będę na blogu...
zamieszkam tu wreszcie z powrotem...:)
Będę też u was, także spodziewajcie się mnie...:)
Odwiedzajcie mnie, proszę, bo bardzo potrzebuje waszego towarzystwa...:)
Pozdrawiam cieplutko i słonecznie :)
I WIOSENNIE :)
a z wiosną łatwiej jest zacząć wszystko od nowa...
Kurko, życie jest między innymi po to by podejmować wyzwania i "brać je na klatę". Zwycięzcą można zostać tylko wtedy kiedy idzie się do przodu bez zbędnego oglądania za siebie i z wiarą że da się radę. Bo zawsze da się, tylko trzeba podnieść tyłek i nie zostawać w miejscu, bo wtedy jest tak jakby się człowiek cofał.
OdpowiedzUsuńW Twoich słowach czuć siłę i otwartość na nowe. I tak trzymaj a ja trzymam kciuki za Twój uśmiech i słowa "no wiedziałam, że będzie dobrze, wiedziałam!"
:)
uściskuję!
dominika
Dzięki Dominiko za wsparci... za mądre słowa...Ja właśnie, tak jak mówisz, staram się nie patrzeć za siebie i koncentruje się tylko na tym co przede mną...I muszę sobie poradzić...po prostu muszę!
UsuńUściski :)
i oby tak było - bądź silna :) i uśmiechnięta
OdpowiedzUsuńDziękuję...Siła to jest to, czego teraz naprawdę potrzebuję i z zaskoczeniem odkrywam u siebie spore pokłady...na szczęście...:)
UsuńPozdrawiam :)
A wiesz, że ja dzisiaj myślałam o Tobie, tzn. zastanawiałam się kiedy wrzucisz nowego posta. A tu proszę, jesteś :-) Wszystkiego dobrego Kurko :-)!
OdpowiedzUsuńBuziaki :-*
Jak miło, że myślałaś o mnie...:) Ja tyle razy zbierałam się, żeby coś nowego napisać, pokazać...ale bałam się, że mój kiepski humor przedostanie się między słowami, a nie chciałam robić postów psychodelicznych...:) Teraz, myślę, że będzie lepiej i nie będę wam truć o moich dołach, tylko przekazywać kupę radości z życia...:)
UsuńPozdrawiam cieplutko :)
Kochana a ja się martwiłam o ciebie ale dobrze że wróciłaś z optymistycznym nastawieniem do wszystkiego bo to jest bardzo ważne w życiu człowieka bez względu na co się wydarzyło żłego , niedobrego bądź smutnego - najważniejsze jest nie poddawać się - piękne foty a tulipany białe to jakbyś mnie znała od wieków i dziś o nich piszesz i pokazujesz za co bardzo ci dziękuję - buziaki śle i słonecznej niedzieli wam życżę trzem szczęśliwym kobitkom Marii
OdpowiedzUsuńKochana Marii...wiedziałam, że myślisz o mnie, jesteś wspaniałą osobą... Myślałam też o tym, żeby ciebie odwiedzać, ale jakoś nawet nie miałam ochoty odpalać laptopa... Teraz to odczuwam totalny brak mojego blogowego życia, blogowych koleżanek...więc spodziewaj się mnie często, gęsto...:) A moje ulubione białe tulipany... niech będą specjalnie dla ciebie...:)
UsuńBuziaki :)
bedzie lepiej, wspanialej. zycze wszystkiego dobrego. bardzo tesknilam;)
OdpowiedzUsuńDziękuje za miłe słowa...że tęskniłaś... To niby kilka liter, a dają dużo siły...
UsuńPozdrawiam bardzo, bardzo cieplutko :)
Dobrze będzie , powodzenia życzę :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie! Będzie dobrze! I tej wersji się trzymam...:)
UsuńPozdrawiam :)
A ja tylko napiszę, że tego nowego, lepszego życia Wam życzę z całego serca!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, bardzo, bardzo...:)
UsuńBuziaki :)
Zasyłam moc Pozdrowień i głośne POWODZENIA ! :) Buziak, iszart
OdpowiedzUsuńStrasznie, ogromnie jestem wdzięczna za miłe słowa...:)
UsuńTrudne kroki zawsze są trudne..., a ... piękne są tylko te dni których jeszcze nie znamy ... więc:
OdpowiedzUsuńPowodzenia na nowej drodze życia :)))
Nawet nie wiesz kochana, jak ja ostatnio próbuje z całych sił uwierzyć w to, że piękne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy...:)
UsuńPozdrawiam cieplutko :)
Trzymaj się ciepło i powodzenia :-)
OdpowiedzUsuńTrzymam się, jak mogę...:) Dobrze, ze mam dookoła dużo fajnych ludzi...trzymają mnie i nie dają mi paść...:)
Usuńzmiany są dobre, zawłaszcza te na lepsze... :) i jakże przerażające ;) odwagi, cierpliwości i dobroci :* trzymaj się, wysyłam dużo ciepła :)
OdpowiedzUsuńMasz racje...i dlatego czasem czuje się, jak na kolejce górskiej...raz dobrze, raz przerażająco... Dzięki za miłe słowa :)
UsuńA to wszystkiego dobrego na nowej drodze życia :)
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo, bardzo :)
UsuńWitam wiosennie :)
OdpowiedzUsuńWiosna kojarzy mi się z mega optymizmem :) i mam nadzieję, że tak na mnie podziała...:)
UsuńZmiany są potrzebne, nawet jak się wydają do niczego. Wiem że mentorzę, i nic mnie tak nie wpieniało jak inni mówiący tak samo, ale...
OdpowiedzUsuńmiel rację :) Trzymam kciuki za przemiany!
Dzięki...:) Jestem pewna, że to co piszesz ma sens... :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
będzie dobrze zobaczysz , 3mam kciuki i powodzenia
OdpowiedzUsuńbuziaki
Musze w to wierzyć, bo inaczej wszystko inne nie ma sensu...:)
UsuńTeż się zastanawiałam, Kurko, gdzie przepadłaś ze swoimi truskawkami. Dobrze, że wróciłaś i że JESTEŚ. Trzymam kciuki rękami i nogami za Twoje nowe, lepsze życie :)
OdpowiedzUsuńŚciskam Cię mocno,
Inka
Dzięki, kochana...:) Truskawki będą na bank! :)
UsuńPozdrawiam cieplusieńko :)
Zdjęcia napawają optymizmem! Super, że jesteś i wszystko zaczyna się układać. Trzymam kciuki za nowy początek!!! Trzy wariatki - brzmi obiecująco:)
OdpowiedzUsuńTak - obiecująco... Co trzy, to nie jedna...:)
OdpowiedzUsuńgrunt to mieć dobre nastawienie i przetrwać dwie chwile ;) pięknie wiosennie na blogu się zrobiło
OdpowiedzUsuńWiem...i jak dobrze, że mam w koło ludzi, którzy pracują nad moim dobrym nastawieniem...:)
UsuńPrzepiękne zdjęcia, optymistyczne słowa, 3 dziewuszki, nadchodząca wiosna...
OdpowiedzUsuńZatem cudny początek nowego, za co z serducha trzymam kciuki :)
UsuńJak dobrze, że nadchodzi wiosna... będzie ok...:)
Pozdrawiam :)
trzymam kciuki za nowe lepsze. pozdrawiam z poznania!
OdpowiedzUsuńDzięki :) Poznań daje siłę...:)
UsuńNajważniejsze to znaleźć w życiu coś,co będzie nam dawać radość ,nakręcało nas pozytywnie i dawało kopa do działania:) Powodzenia i wszystkiego dobrego na zupełnie nowy początek-lepszy i ciekawszy być może :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Oby lepszy i ciekawszy...:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dziękuje za miłe odwiedziny...:)
W takim razie życzę duzo wiosennej i jasnej perspektywy na dalsze miesiące , które przed nami :))
OdpowiedzUsuńZimę pożegnałam już dawnoo:)
Wiosna naprawdę potrafi obudzić do życia...:)
UsuńW takim razie duuuużo pozytywnej energii Ci wysyłam, będzie dobrze!:):) Pozdrawiam ciepło!:)
OdpowiedzUsuńPozytywna energia jest wskazana i to w nieograniczonych ilościach...:)
UsuńPozdrawiam :)
Niech to miejsce na blogu będzie Twoim miejscem, odskocznią od codzienności, wypoczynkiem miłą wizytą. A my tez będziemy wpadać tu na pogawędki. Jesteś kreatywną, ciekawa osobą i teraz znów pełna sił. Korzystaj z nowej szansy. Życzę Ci wiele, wiele dobrej energii i uśmiechu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ewa
Ewunia, kochana, wpadaj jak najczęściej...:) Takie wizyty dają mi dużo sił...:) I dziękuję bardzo, bardzo za miłe słowa...to dużo dla mnie znaczy...:)
UsuńPozdrawiam cieplusieńko...:)
Z chęcią będę tu zaglądać ponieważ blog jest bardzo inspirujący :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZapraszam...:) Ja uwielbiam gości...:)
UsuńDużo siły Ci życzę. i wiary. Jak to mówią, na końcu zawsze jest dobrze, a jeśli nie jest, to znaczy, że to jeszcze nie koniec:)
OdpowiedzUsuńI wiersz ks. Twardowskiego z dedykacją dla Ciebie ode mnie:
Nic
"Jakie to dziwne
tak bolało
nie chciało się żyć
a teraz takie nieważne
niemądre
jak nic"
Duuużo uśmiechu Kurko!
Kochana... jakie mądre słowa...! :) Dzięki ogromne za empatie...:)
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci dużo siły, optymizmu, uśmiechu, wytrwałości, wiary w siebie i tego, żebyś miała siłę i ochotę patrzeć w przyszłość ze spokojem. Czasem zmiany są niezbędne, bo bez nich człowiek by już tylko kurczył się, zamykał w sobie, więdnął... A tak podniesiesz się, urośniesz, rozkwitniesz otworzysz nowy rozdział w swoim życiu. Trzymam kciuki!:)
OdpowiedzUsuńDzięki kochana...ogromne...:) Właśnie pracuję nad tym by urosnąć..., rozkwitnąć...:)
Usuń