Zakręcona Kurka zaprasza do rozgoszczenia się każdego :)

sobota, 28 stycznia 2012

DZIEWCZYNKA inaczej

Miałam to już  zrobić dawno, ale jakoś nie mogłam się zabrać. Na razie jestem w trakcie pracy, ale już chciałam wam pokazać tą skrzyneczkę. To jest ta sama dziewczynka co na zakładce. I co? Fajna? Jak dokończę, to kolory będą bardziej żywe i będzie jeszcze ładniejsza. Wkleję później zdjęcie zakończonej pracy.

mała WIELKA rzecz


Wczoraj sprzedałam kolejna zakładkę na Allegro. Zastanawia mnie to, dlaczego są często kupowane? Tego nie wiem na pewno, ale mam nadzieje, że to jeden z tych drobiazgów, które umilają życie .  A szczególnie kobietom. My to jesteśmy gadżeciary... Więc postanowiłam , w związku z tym popytem,  zrobić kolejną zakładkę. Koń wygląda efektownie i dostojnie. A jeżeli ktoś kocha te zwierzęta, to po prostu musi ją mieć. Mam zamówienie na kilka takich, a jedna powędruje oczywiście na Allegro, bo czemu nie?

środa, 25 stycznia 2012

ona i on

Razem wyglądają o wiele lepiej. Pasują do siebie jak ulał. Krateczka to oczywiście "ON", a groszki to "ONA". Idealna para dobrych dodatków. Ale jestem skromna...

czwartek, 19 stycznia 2012

szalone literki

Trochę koloru nikomu nie zaszkodzi. Serduszka może Etno, może młodzieżowe, a może po prostu  S.O.S. na tą niewydarzoną zimę. Jak na mój gust jest ok.  A ten sznurek...  bawełniany i tak skręcony. Ja uwielbiam taki, bo przypomina mi linę okrętową i od razu pachnie latem, morzem, słońcem  i piaskiem.  Oby do lata...

poniedziałek, 16 stycznia 2012

jak sweterek od babci

Co myślicie o tym wzorze?  Wiejski sweterek? Ja myślę że jest to jednak sweterek z klasą, choć może trochę wiejski. Ale komu to przeszkadza? Wieś jest w modzie, motyw serduszka też, kolory są super, kokardka dodaje delikatności i przełamuje jakby  gruby splot włóczki i efekt jest ok. Chociaż moja koleżanka powiedziałaby , że o gustach się nie dyskutuje. Więc jednym może się spodobać, innym nie. Ja jestem w tej pierwszej grupie i wy mam nadzieję też.  

wtorek, 3 stycznia 2012

takie troche retro...

Co powiecie na to? Generalnie za różem nie przypadam, w domu mam dodatki w całkiem innych kolorach, ale...Zrobiłam sześć serduszek. Dwa takie jak na zdjęciu i cztery z podobnym motywem w tej samej kolorystyce. Powiesiłam je wszystkie wzdłuż, jako zawieszkę na lnianym sznurku. Miałam to  sprzedać, ale jakoś było mi żal z nimi rozstać się i od roku nadal je mam, bo  na ścianie wyglądają elegancko. I  jak tu zrozumieć kobiety. Nie moje kolory kompletnie, ale mi się podobają. Więc mam jeden jedyny różowy akcencik w domu. I mam zrobione jeszcze dla kogoś, komu się spodoba, bo mam nadzieję, że tak będzie.

krateczka

Serduszka wydają się być banalne, dziecinne, kiczowate...Moja siostra, na przykład, unika ich jak ognia, nie założy koszulki z tym motywem nawet malusieńkim i  nawet gdyby była w prezencie ode mnie. Ona projektuje ubrania, dlatego jej to wybaczę. Ale większość ludzi z serduszek nie wyrasta. Coś w nich jest takiego domowego, ciepłego, ludzkiego. Więc, żeby nie były takie tradycyjne czerwone, to ja szaleje z wzorami. Pomysłów mam setki, ale co ja zrobię z kilogramami serduszek? Więc za dużo nie produkuje, ale jak widać powstrzymać się całkiem nie mogę . To jest bardzo energetyczne, pewnie na zdjęciu  efekt jest słabszy, ale uwierzcie mi na słowo. Mi się tam podoba...!