Zakręcona Kurka zaprasza do rozgoszczenia się każdego :)

środa, 31 października 2012

na to mnie stać...

                                                                  Szycie...
Całe swoje dzieciństwo pamiętam z maszyną do szycia w roli głównej. Była ciągle na widoku. Szyła prababcia, która mnie pilnowała, kiedy jeszcze nie chodziłam do szkoły, szyła moja mama od rana do wieczora, szyje zawodowo moja siostra piękne, zaprojektowane przez siebie rzeczy i ...  ja ... nie szyje... nie posiadam do tego cierpliwości.  Moje eksperymenty z maszyną, to krótkie wyskoki, nie dłuższe niż 2 godziny,  bo potem już mnie nosi i odkładam to zajęcie na póóóóóóóóźniej. 
                                                                Do czego dążę...
Podziwiam  na różnych blogach pięknie i misternie uszyte laleczki-panieneczki, w ubrankach, z dodatkami, nawet bucikami... Zazdroszczę cierpliwości... Więc, w związku z tym poczułam nieodpartą pokusę na uszycie laleczki, ale takiej dla kobiety z ADHD, żeby było szybko i w groszki.
                                                         I taką to mogłam stworzyć...

Na nią starczyło mi cierpliwości...

chociaż przy tej kieszonce wymiękałam, ale... dokończyłam i jestem z siebie dumna!

na takie szycie mnie stać.

70 komentarzy:

  1. I super, najważniejsze że Twoja własna;)
    Bardzo mi sie podoba;)
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i z tego faktycznie się cieszę, że mam pomysł i mogę go sama zrealizować :)

      Usuń
  2. Śliczniutka pyzunia i ma fajne kolorki:)
    buziaki:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Na takie beztalencie jak mówisz to nieżle Ci wyszło.Znam się na tym
    szyję[krawiec z zawodu] pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczniasta po prostu! Bądź dumna jak najbardziej! Ja nie szyję w ogóle - dla mnie Twoja lala to mistrzostwo! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też myślałam, że nie szyje w ogóle, ale 4 lata temu ktoś mnie uszczęśliwił na siłę stara maszyną, pokazał co i jak i zostawił mnie z nią... więc raz po raz jej używam ( skoro już ją mam ).
      Podbudowałaś mnie, dzięki za miłe słowa :)

      Usuń
  5. Odpowiedzi
    1. Dziękuję Kobietko za twoje miłe komentarze pod tyloma postami :)
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  6. dobre i to moja droga za dobre chęci i groszki 5+:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Odpowiedzi
    1. fajnie że podoba się... trochę bałam się dać ją na blog...

      Usuń
  8. już za same włosy- gratulacje, kobieto z ADHD;) niepowtarzalna! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze mówiąc, bałam się przyszywania tych kłaczków, robiłam coś takiego pierwszy raz i musiałam wymyślić, żeby było ładnie i co najważniejsze - trzymało się kupy. Uf... trzyma się :)

      Usuń
  9. ja niestety nawet tak nie potrafię...:( Tobie wyszła cudna!:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ona jest taka prosta... już prostszej wymyślić nie mogłam, że pewnie tobie też by się udała:)

      Usuń
  10. Es muy bonita! Te ha quedado muy simpática! :)
    Saludos

    OdpowiedzUsuń
  11. ..ale i przy takiej także trzeba się namęczyć, bo nie miałaś gotowego szablonu tylko pomysł w głowie. Fajna, nieprzekombinowana i wesolutka.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz racje... może nie jest skomplikowana, ale jak dla mnie, to naprawdę było co robić... A jeżeli wyszła nieprzekombinowana, to ciesze się bardzo :)
      Pozdrawiam.

      Usuń
  12. trafilam do ciebie z rewizyta!!!!
    z maszyna mam podobnie, stoi teraz w szafie;)
    piekna lala, taka zuzia!!!
    masz urocze logo - te kurki sa swietne
    pozdrawiam goraco!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za odwiedzinki i miłe słowa :) Kurki też ciągle mi się podobają i nie nudzą...
      Zapraszam w wolnej chwili, wpadaj :)

      Usuń
  13. Pięknota lalunia - kurki też boskie

    podoba mi się u Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kilka słów, a humor dzięki nim mam o wiele lepszy... dziękuje i pozdrawiam :)

      Usuń
  14. Odpowiedzi
    1. Dziękuję Asiu :) A twoja babeczka ciągle za mną chodzi...
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  15. Jaki Ty cuda tworzysz! Pięknie tu i tak ciepło, pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki ogromne, miło mi :)
      U ciebie też jest na co popatrzeć :)

      Usuń
  16. Kochana- piękną lalunię stworzyłaś. Myślę, że jak odpoczniesz to uszyjesz następną- musisz dla niej stworzyć lalkę-pana :)Toż nie będzie spędzać czasu tylko z kurkami :). Ja także podziwiam na blogach lalki uszyte przez dziewczyny- niestety, myślę, ze nie dam rady.... Może kiedyś....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A wiesz, że właśnie myślałam już o Panu? Wiem jaki będzie... Ale faktycznie, muszę odpocząć od maszyny, poczekać na kolejną dawkę cierpliwości...
      A laleczkę spróbuj koniecznie uszyć, taką jak potrafisz... to świetna zabawa :)
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  17. urocza!
    kieszonka zwłaszcza! :)
    śliczna na prawdę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kieszonka, to był szczyt mojej cierpliwości! Nie wiem, czy drugi raz chciałabym ją szyć :) Mówiłam sobie, że jak mi nie wyjdzie, to trudno, będzie bez . Ale jakoś poszło, jakoś poszło...

      Usuń
  18. Hi hi hi troszkę masz jak Ja
    Dziadek szył,mama szyje ale jak ja mam usiąść to tylko na parę minut:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie spotkać kogoś podobnego, bo już myślałam, że to coś nie tak ze mną, bo przecież w genach to szycie powinno być, ale... gdzie jest, ja się pytam? Jak patrze na siostrę, która godzinami szyję, to jestem w szoku, że tak można :)
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  19. a ja ci powiem,że ona jest superaśna:)))))))))))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem s szoku, że ta moja lalunia zbiera tyle komplementów!
      Dziękuję, tobie kobietko, za miłe słowa :)

      Usuń
  20. Odpowiedzi
    1. miło, że się podoba :) to chyba muszę się zmusić do uszycia Pana-przystojniaka do kompletu :)

      Usuń
  21. ah boska pani w boskim fartuszku:)
    Pozdrawiam i zapraszam na moje początki w blogowaniu:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Wlasnie takie lalki lubie ! Pomyslowe, nietuzinkowe,inne od wszystkich !
    Wspaniala jest.... i te groszki !!!!!!!!
    Moc pozdrowien posylam !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, kobietko :)
      Ja jestem fanką groszków i fajnie, że sprawdzają się w wielu dziedzinach... dają niezły efekt, taki swojski i ciepły, taki , jak mi gra...
      Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  23. ależ to krok milowy, ja też mam mnóstwo koncepcji w głowie i jakoś tego daru albo cierpliwości do maszyny nie mam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak właśnie myślę... czy ta laleczka zmobilizuje mnie do częstszego siadania za maszynę? Byłoby miło :) Może uszyłabym inne laleczki :)

      Usuń
  24. Ojjjj śliczna laleczka.Ja też trochę szyję i podziwiam ludzi ,którzy sami coś tworzą:))))Dziś właśnie oglądałam w "smyku" zabawki dla dzieci i się załamałam
    wszystko plastikowe i grające.Ojjjj dziewczyno siadaj częściej do maszyny:)))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz racje... lepiej jednak uszyć zabawkę dla naszych dzieci, bo w sklepach często są same "chinszczyzny".
      Pozdrawiam i fajnie, że wpadłaś :)

      Usuń
  25. śliczna jest, inna niż wszystkie ;) Niczego jej nie brak a nawet ma grochy ;) I uśmiecha się ;) Brawo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zastanawiałam się nad nóżkami... bo ich nie ma, ale chyba tak też jest fajnie :)
      Pozdrawiam :)

      Usuń
    2. Też myślę, że tak jest fajnie ;) zapraszam po odbiór wyróżnienia do siebie ;)

      Usuń
  26. Fajna, rozruszasz się;) Szkoda marnować takiego genetycznego talentu:))

    OdpowiedzUsuń
  27. może kiedyś geny zwyciężą nad brakiem cierpliwości :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Mnie nawet na to nie stać!Nie mogę się zmusić,chociaż maszyne mam.Myślę,że kiedyś nagle zapałasz miłością do maszyny i wszystkich zadziwisz.Lala cudna,charakterna kobitka z niej!Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  29. Zapraszam po odbiór wyróżnienia Liebster Award www.dlubaninki.blogspot.com. Buziaki, pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Wyróżnienia zobowiązują i mam nadzieję, że nadal moje "prace" będą się podobać :)
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  30. Cudna ta Twoja laleczka, taka nasza. Wiem , że teraz królują Tildy ale ta mnie ujęła. Jest naprawdę cudna- przytulaśna:)
    Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny oraz miłe słowa pozostawione po sobie:)))

    OdpowiedzUsuń
  31. Dziękuję tobie również bardzo serdecznie za odwiedzinki i miłe słowa :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Bardzo sympatyczna laleczka:)Podobają mi się Twoje pomysły,chętnie dołączę do grona Twoich obserwatorów:)Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  33. Strasznie się cieszę :) Mam nadzieję, że pomysły mi się nie skończą...
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Odpowiedzi
    1. Moje w porównaniu do twoich to "przedszkole" , ale i tak to szczyt moich możliwości :) Więc miło, że podoba się znawczyni :)

      Usuń
  35. oj, wspaniała lala;) ostatnio próbowałam uszyć "podobną" mojej córze, coś tam wyszło, fajnego może nawet, najważniejsze, że z miłości;)) p.s. fajnie tuuu;)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń