Uwielbiam coś robić dla dzieci... Wtedy moja wyobraźnia bezkarnie szaleje z kolorami, a ja razem z nią:)
Na co dzień, w moim "dorosłym życiu" jednak trzymam się tylko kilku kolorów, bo boje się, że szalony misz-masz na dłuższa metę mnie zmęczy. Ale przy takich tabliczkach mieszam kolory z przyjemnością, a potem szkoda mi z nimi rozstawać się... Ale cóż... Ja nie mam na imię Kubuś i nikt z mojej rodziny też, więc oddaje ją w dobre ręce :)
myślę, że będzie pasowała do kolorowego dziecięcego świata... |
albo na drzwi do pokoju, komunikując kto tam mieszka... i rządzi :) |
albo ożywi rzeczy mniej szalone... |
Jak by tam nie było, ciesze się, że mogłam zrobić tą zawieszkę dla Kubusia :)
Pozdrawiam was wszystkich bardzo, bardzo serdecznie.
Śliczna! Zdolna jesteś dziewczynka:)))
OdpowiedzUsuńściskam cieplutko, bo bardzo się ochłodziło!
Będziemy się docieplać kolorami :) Jakoś jak nigdy przedtem mam ochotę na robienie kolorowych rzeczy... pewnie zwariowałam :)
Usuńrewelacyjna, kolorowa, taka jaką ja bym widziała w pokoju dziecięcym :)
OdpowiedzUsuńdzięki :) ja tez myślę, że dzieciństwo jest po to, by było szalone i kolorowe, bo później dorosłe życie często narzuca już jakieś granicy takich szaleństw...
UsuńBardzo optymistyczna zawieszka :)
OdpowiedzUsuńmoże dlatego było mi ciężko z nią się rozstać...
UsuńPozdrawiam :)
Bardzo fajny pomysł i udana realizacja ;) Myślę, że nie jeden dorosły też by się z takiej tabliczki ucieszył ;)
OdpowiedzUsuńA może zaszaleje i zrobię sobie taką... :)
UsuńKażda literka inna,ale tworzą wspaniałą całość.Zaspokaja to chęć rozpasania kolorystycznego kazdego człowieka.Brawo!
OdpowiedzUsuńciesze się, że tobie się spodobała... Faktycznie, "wyżyłam" się kolorystycznie :)
UsuńPomysł b. fajny świat dzieci jest fajniejszy-kolorowy i na luzie
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Dusia
I właśnie, tego luzu im zazdroszczę :)
UsuńPozdrawiam :)
bardzo fajnie się razem komponują...myslę że do dziecięcego świata taka tabliczka jak najbardziej pasuje:))
OdpowiedzUsuńhttp://nakrancu.blogspot.com
Dzięki :)
UsuńPozdrowienia dla słodkiej Wiktorii :)
Śliczna zawieszka :) Ja też moim chłopcom zrobiłam na drzwi :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Dzięki za odwiedziny i ciesze się, że mój szał kolorystyczny spodobał się :)
Usuńśliczna zawieszka,pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńpozdrawiam kolorowo :)
UsuńZawieszka jest urocza! a jaki fajny samochodzi z tyłu! :)
OdpowiedzUsuńTen samochód kupiłam w prezencie mężowi, ale on żartuje, że chyba sobie go kupiłam, pod przykrywką, że niby jemu... ale co mam na to poradzić, że on tak bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńjejku jak się cieszę,że tu trafiłam. bardzo cieszę swoje oczy.
OdpowiedzUsuńmasz cudowne wyczucie koloru.
oczywiście obserwuję dalej. pozdrawia
pomidorkikoktajlowe.blogspot.com
bardzo, bardzo mi miło, że do mnie trafiłaś :)
OdpowiedzUsuń