Wiecie jakie są czterolatki. Samodzielne, gaduły, z energią dziesięciu dorosłych... mogą człowieka zagadać na śmierć, a jak to nie pomoże, to wykończą zabawami i pomysłami... Taką właśnie pociechę ma moja koleżanka i mam wrażenie, że ta dziewczynka na skrzyneczkach, które zrobiłam dla niej, to trochę do niej podobna...
|
widać, że łobuziara... i to łobuziara ze słodkim uśmieszkiem :) |
|
i tą biedną laleczkę tak na siłę ciągnie na ten spacer... |
|
a takie dwie mieć w domu... |
|
Ja oczywiście żartuję... Uwielbiam takie żywe dziewczynki, moje też takie są :) Będzie przynajmniej co wspominać...
A te dwie skrzyneczki powędrowały do swojej małej właścicielki. Mam nadzieję, że zaprzyjaźnią się :) |
Me encantó!!
OdpowiedzUsuńSon preciosas esas cajitas.
Un beso
Muchas gracias, me alegro de que te guste :)
Usuńidealne dla rozbrykanych czterolatków , kolorowe i wesołe:)
OdpowiedzUsuńMasz racje, te kolorowe motywy są świetne, a dziewczynka... ja osobiście jestem w niej zakochana :)
UsuńŚliczne, a ta dziewczynka z pudełka _świetna:)
OdpowiedzUsuńOna jest strasznie pocieszna i słodka... uwielbiam ją :)
Usuńcudniaste! zawsze bardzo podobał mi się motyw tej dziewczynki:) i ma sukienkę w groszki, ożesz:D
OdpowiedzUsuńGroszki i to na czerwonym tle... dla mnie bomba!
UsuńRewelacyjne:D
OdpowiedzUsuńDzięki ogromne :)
UsuńTak , tak zabójcze ...też takie chcę :-)
OdpowiedzUsuńNajciekawsze jest to, że tego typu skrzyneczki robię dla innych, a ostatnio tak pomyślałam, dlaczego moje dziewczyny takich nie mają? Chyba zwariowałam. Musze teraz zrobić dla nich, bo też chcę takie mieć w domu :)
UsuńSkrzyneczek nigdy za mało, niech dziewczyna otacza się oryginalnymi przedmiotami od małego, to jej tylko na dobre wyjść może :) Ja mam dwóch chłopaków(...hmmmm...zagalopowałam się....drugi jeszcze pod sercem...ale już czuć że chłopak :)) ), psa i męża więc zazdroszczę jakiegokolwiek...dziewczęcego...przedmiotu w domu, ech, same koparki, ciężarówki i samoloty..
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
To masz też wesoło :) A plusem posiadania wokół samych facetów jest to, że musza traktować ciebie jak "Księżniczkę", jesteś przecież rodzynkiem w tej rodzinie.
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Sama chciałabym mieć taką skrzyneczkę:) śliczna jest:)
OdpowiedzUsuńJa też mam takie odczucia, że mogłabym ją mieć na jakieś swoje szalone drobiazgi... Chyba z dziewczynki się nie wyrasta :)
Usuńdziewczynka slodka, ale przyznam szczerze, ze ten mis obok skrzyneczki skradl moje serce - moge go sobie podkrasc?
OdpowiedzUsuńmam tez pytanie - co to za seria ksiazek w skrzynce, bywam w empiku regularnie ale chyba cos przeoczylam :(
Takie misie szyje moja koleżanka. A książki świetne, polecam bardzo, bardzo, są z serii "kolekcja Dziecka". Z tyłu książki jest napisane - informacje o kolekcji "Dziecka" na stronie www.gazeta.pl/kolekcja, może je tam znajdziesz, bo ja je kupowałam w Poznaniu w Żabce... nie mam pojęcia jak w takim spożywczym znalazły się takie fajne książki :) Kosztowały po 14,90.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i mam nadzieje, że upolujesz bajki :)
moja dwulatka też jest bardzo podobna do tej dziewczynki ze szkrzyneczki...co to będzie jak bedzie miała cztery roczki...ale takie zywe dzieci są przefajne:))
OdpowiedzUsuńcałusy;*
Takie żywe, są słodkie do zjedzenia :) A my marudzić nie możemy, bo w końcu po kimś takie są :)
OdpowiedzUsuńMnie też się taka skrzyneczka podoba ;)
OdpowiedzUsuńmiło mi bardzo :)
UsuńŚliczne, taka słodka łobuziara, taką byłam jak byłam mała , wiesz co w sumie nadal taka jestem ;p
OdpowiedzUsuńJa właśnie tak myślę, że z tego się nie wyrasta (bo ja też tak mam). Ale to przecież to nasz atut, prawda?
Usuńno fantastyczna dziewczynka !!! i ta i tamta ;)))))
OdpowiedzUsuńDziewczynki zawsze i w każdym wieku są fantastyczne :)
UsuńWesoła ta dziewuszka[kogoś mi przypomina].Pewnie niezłe ziółko widać po
OdpowiedzUsuńbuziaku haha Pozdrawiam Dusia
Ja też pozdrawiam i dzięki za odwiedzinki :)
UsuńOj wiem jakie są czterolatki wiem wiem, mam to na co dzień;)
OdpowiedzUsuńskrzyneczka urocza
Dziękuję że mnie odwiedziłaś. W wolnych chwilach od gotowania i zabaw z czteroletnim dzieciaczkiem, zapraszam do mnie :)
UsuńCudowne wesołe skrzyneczki na książeczki:)
OdpowiedzUsuńMyślę, że mała dziewczynka chętnie je będzie używać i tak szybko z nich nie wyrośnie :)
UsuńŚwietne skrzyneczki! A grafika po prostu boska...
OdpowiedzUsuńŚwietne rzeczy tworzysz, tak na marginesie, brakuje mi tu tylko Pana Kota;-)
Pozdrawiam:D
Ja własnie też myślałam, że mój kocisko jest ciągle taki anonimowy :) ciężko mu zrobić fotkę, bo ciągle na ADHD... ale ostatnio robi się coraz bardziej śpiący, więc mam szanse :)
Usuńhehe, świetne
OdpowiedzUsuń"he he" - to dobry komentarz :)
OdpowiedzUsuńwłasnie chciałam, żeby efekt wywoływał uśmiech :)
Przepiękne skrzyneczki! Rewelacyjna ta łobuziara :)
OdpowiedzUsuńja bardzo lubię takie słodkie łobuziarki :)
UsuńPozdrawiam :)
Zakręcona kurko nie mogę opędzić się od Twojego bloga, zamiast szlifować napisy, siedzę i gapię się co Ty tu wyczyniasz, podziwiam, zazdroszczę talentów, zdradź proszę czy możesz i dla mnie taką skrzynkę poczynić, a najlepiej dwie hehe, dzień dziecka niedługo, a to taki cudowny byłby prezent, mój mail:cudanki@gmail.com
OdpowiedzUsuńKobietko kochana. Bardzo, bardzo chętnie bym dla ciebie te skrzyneczki zrobiła. Bo chociaż są strasznie pracochłonne, to lubię ten motyw dziewczynki. Ale niestety obecnie mam brak tych skrzynek drewnianych... :(
UsuńAle będę cie miała na uwadze :)
P.S. Dzięki za miłe słowa...