Zakręcona Kurka zaprasza do rozgoszczenia się każdego :)

czwartek, 21 lutego 2013

(ja) - literuję

To, że uwielbiam literki - już wiecie. 
Dziś napadła mnie, albo nawet dopadła mnie chęć zrobienia jednej, a dokładniej, to po jednej dla każdej ( córeczki oczywiście ).  Literki są związane z ich imionami, jak pewnie domyślacie się. Więc szperałam w resztkach zapasów deseczek ( starych i popękanych, bo takie lubię najbardziej ) i znalazłam idealną. Pisze o jednej, bo była jedna, ale na szczęście małżonek nabył ostatnio nową piłę ręczną ( ostra, jak nie wiem co ) i zawzięta kobieta z nią w ręce, zrobiła z jednej deski dwie!
 Potem trochę zabawy z papierem ściernym, białą farbą i znowu papierem ściernym, i rozrysowywaniem na papierze milimetrowym, a potem przenoszeniem tego na serwetki ( nie mogłam zdecydować się na cztery, bo mam tego stosy ), klejeniem, lakierowaniem... 
I zeszło kilka godzin... 
a niby tylko dwie litery :)






Pozdrawiam was zimowo, literkowo i kolorowo :)))))

88 komentarzy:

  1. Fantastyczne kobieto piłą władająca.

    OdpowiedzUsuń
  2. I piłą i pędzlem władasz....no no.

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne te literki!!!
    świetnie dobrane serwetki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, było tyle do wyboru... Ale groszki - górą!

      Usuń
  4. bardzo piękne i takie wiosenne...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Śnieżna zima jest piękna, ale wiosenne kolorki już za mną chodzą...

      Usuń
  5. Kurko, wyszly Ci moje inicjaly... ;o)
    ania k.

    OdpowiedzUsuń
  6. Rzeczywiście, do tego potrzeba ogromu cierpliwości, albo... tylko przyjemności z wykonywanej pracy
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dwa w jednym... :)
      Chociaż ja mam ogromne braki cierpliwości, naprawdę OGROMNE! Ale przy takich pracach to ćwiczę ją... ile się da :)

      Usuń
  7. Wow ..literki w patchworkowym wydaniu ,są cudne, cudaśne i w ogóle i jeszcze ile to pracy ...a Ty tak sama z ta piłą - bo mnie mąż do piły zabrania się nawet zbliżać :))więc odważna i bardzo przekonująca kobietka jesteś :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jestem taką wariatką, że najlepiej to wszystko sama, bo ja lepiej wiem co chcę i jak to ma być... I potem wiele rzeczy przez to muszę robić sama ( na własne życzenie, więc nie można pomarudzić i postękać ).
      A pracy przy tym trochę było, ale co to w porównaniu z twoimi patchworkami i twoim szyciem...

      Usuń
  8. świetne :))))

    dobry pomysł miałaś


    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. masz niesamowite pomysly!!! swietnie to wyglada...
    pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  10. Warto było bo efekt śliczny:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetne są, no naprawdę bomba!!! Masz pomysły...z każdej serwetki coś...patrzę jeszcze raz i...zachwyt nie maleje:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ciesze się, że tobie się podoba i aż tak... :) to miłe :))))) bardzo :))))

      Usuń
  12. Córeczki zadowolone? :-) Pewnie tak, zresztą, sama wiesz, ze potrafisz radość dużą sprawić :-*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Córeczki zadowolone :) udała się niespodzianka ( bo jedna leżała w łóżku, a druga w szkole i nic nie wiedziały o moim nagłym pomyśle :)
      Pozdrawiam cieplutko.

      Usuń
  13. SA PIĘKNE ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. naprawdę ślicznie wyszły te literki, fajny pomysł i wykonanie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. aż mnie bierze na robienie innych, tak jestem zadowolona z tych, ale... gdzie ten czas?

      Usuń
  15. Piękne, Twój wysiłek się opłacił ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ale bomba!!! kolory fantastyczne i pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja uwielbiam takie kolory, zawsze poprawiają mi humor :)

      Usuń
  17. Fantastyczne, kolorystyka super:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Rewelacja Kochana!!! REwelacja !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. taki komplement... no, no... już latam z radości :))))

      Usuń
  19. tak koloru nam teraz potrzeba :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak! Zbyt długo jest biało... Już tęsknie za pierwszymi pąkami na drzewach, za soczystą zielenią, za niebem naprawdę niebieskim...
      Już nie długo :)

      Usuń
  20. świetny pomysł, jaki byłby fajny cały alfabet dla dziecka do nauki :)) ale chyba więcej tych literek by musiało być;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba jednak więcej... Ile to z tym roboty... Ale pomysł ekstra! Szkoda, że moje dzieci już nie są na etapie uczenia się liter, bo może dla nich poszalałabym i zrobiła alfabet... :)

      Usuń
  21. Tak się właśnie zastanawiałam, czy ten efekt powycierania uzyskałaś papierem czy może jeszcze na mokrej farbie działałaś, ścierając ją ściereczką.
    Fajny efekt- serio :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przecierałam dookoła deseczkę papierem ściernym, a dookoła liter - zdrapywałam nożyczkami ( wszystko po wyschnięciu farby ).

      Usuń
  22. Fajny akcencik w pokoju.
    Oj wiem ileż to pracy, i jak przy niej czas szybko leci. pozdrawiam, ślicznie wyszło :) A podobno 8 marca ma być już 15 stopni, plus 15 !!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale byłoby ekstra! Jak nie będzie 15 na plusie, to wpadam do ciebie z reklamacją :)

      Usuń
  23. Wspaniałe literki i widać,że bardzo pracochłonne,ale efekt wart tego czasu:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Śliczne i kolorowe literki ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Jak zawsze rewelacyjne pomysły u Ciebie:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Absolutnie świetne. Warto było kroić i kreślić, by w efekcie mieć coś zupełnie oryginalnego. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło, że uważasz to za rzecz oryginalną, bo wszędzie jest tyle literek... i czasem mam wrażenie, że wszędzie to samo, więc walczę jak mogę, trochę sama ze sobą, żeby nie powtarzać czegoś tam i nie klonować innych, a wyrazić to, co siedzi tylko w mojej głowie... Ale rozpisałam się... :)
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  27. Fantastyczny pomysł i wykonanie :)

    OdpowiedzUsuń
  28. świetny efekt końcowy:) od razu mi się z wiosną kojarzą, ale ja jej pragnę i słońca!:)

    OdpowiedzUsuń
  29. Wiosennie! Niesamowicie wyglądają, wykonanie bezbłędne.
    Dziękuję za udział w candy i pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje za miłe słowa i ciesze się na twoje fajne candy :)

      Usuń
  30. Mnie tez się bardzo podoba!

    OdpowiedzUsuń
  31. Dwie literki,kilka godzin, a jaki efekt, wyszło ekstra, pozdrawiam, Marta

    OdpowiedzUsuń
  32. Super, że mnie natchnęłaś. Moja córcia też bardzo chce literki, to teraz będę mogła jej zrobić. Deseczek mam od groma. Twoje są piękne. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O...! To czekam z niecierpliwością i babską ciekawością na twoje literki. Koniecznie pokaż na blogu :) Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  33. przepięknie dobrałaś kolory, naprawdę.
    dodaję blog do obserwowanych, bo warto.
    Sama bym z chęcią zrobiła takie literki, ale brak deseczek, papierów i ogolnie wszystkiego. Pozostaje mi podziwianie Twoich :)
    cuda
    http://moje-zabawki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, że nie masz deseczek, bo to fajna zabawa... A papierów nie używam, tylko serwetki, to można z łatwością nabyć ... :) Ale jak jednak ciebie najdzie na robienie takiego czegoś, to daj znać, podeślę kilka deseczek pocztą ( to nie jest problem, naprawdę ).
      Dzięki ogromne za odwiedziny i za to, że zostajesz... miło mi bardzo, bardzo :)
      Pozdrawiam.

      Usuń
  34. ależ uroku nadają te literki! cudowne są! :)

    OdpowiedzUsuń
  35. literki rewelacja pozdrawiam ciepluteńko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. fajnie, że podobają się nie tylko mi i moim dziewczynom... :)

      Usuń
  36. Fajny pomysł i wykonanie :) literki wyszły świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciesze się, że udało się mój pomysł zrealizować. Bo nie raz mam coś w głowie i siedzi i siedzi... bo nie mam kiedy za to się zabrać. Ale z literkami udało się!

      Usuń
  37. Deska, pomysł, zawzięta kobieta ;) i świetny efekt!
    Pozdrawiam i zapraszam na Candy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. "Zawzięta kobieta" - to mi się podoba :)

      Usuń
  38. Literki wyszły przepieknie. jest w nich tyle radści i energii, że nawet przez internet potrafia poprawic humor :)
    nadrobiłam zaległości własnie na Twoim blogu i stwierdam, że jesteś mistrzynia przeróbek. Te puszki po odzywce wyszły rewelacyjnie. Sa naprawdę świetne!!! masz takie pozytywne adhd łapek:)

    OdpowiedzUsuń
  39. Bardzo miłe słowa... Takie komentarze mnie uskrzydlają... Dzięki, że znalazłaś czas na poszperanie w starszych postach :)
    Pozdrawiam bardzo serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  40. You have wonderful idea and really pretty napkins!:))

    OdpowiedzUsuń
  41. OLÁ!!EU ADORAR SEU PROJETO,PARABÉNS.BOA SEMANA.VALÉRIA.(BRASIL).

    OdpowiedzUsuń