Lubię i koniec!
Coś jest takiego fajnego w literkach, sama nie wiem... Może to, że pasują do siebie i obojętnie jakie są i ile, to zawsze tworzą jedną całość, zgraną paczkę... taki harmonijny literowy wzór... to mnie uspokaja...
Ze słowami jest też tak, że wystarczy kilka liter by poprawić komuś humor, by wywołać uśmiech lub... zrobić fajny napis do domu :) Prościzna!
Ja nie umiem robić napisów transferowych, jakoś nie mogę zabrać się za naukę :)
A ponieważ uwielbiam bawić się decoupagem, to wpadłam na pomysł z wycinanymi literkami. Trochę, jak na mnie, to żmudne ( bo z cierpliwością mam różnie ), ale jakoś mi idzie. Najpierw rozrysowuje sobie literki na papierze milimetrowym ( to jest najbardziej czasochłonne, bo muszą być w miarę równe i jeszcze do tego wszystkiego kształtne, a nie mam żadnych szablonów, rysuje od ręki ), wycinam, odrysowuje na serwetce i... dalej, to już z górki i sama przyjemność :)
Pokaże wam dzisiejszą kuchenną tabliczkę w korkowe literki. Nie zawiesiłam jeszcze do niej sznureczka, a już napstrykałam fotki. No cóż... to mój brak cierpliwości znowu się odezwał :)
Wydaje się, że pasuje wszędzie i do wszystkiego :)
Super !!! Napis idealnie pasuje do Twojej kuchni. Według mnie równoważy te wszystkie kolory. Pozdrawiam i życzę cierpliwości :))
OdpowiedzUsuńdomeknapolanie.blogspot.com
Dzięki, cierpliwość się przyda :)
UsuńFantastyczny pomysł :D Napis wygląda rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńTo się ciesze, że tak uważasz :)
UsuńJest ładnie, pomysłowo i oryginalnie!!! Działaj dalej z literkami:D Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńBędę działać na 100 % :)
UsuńPozdrawiam :)
Literki faktycznie pasują do wszystkiego...dobrze dobrałaś kolor...
OdpowiedzUsuńA jednak teraz mnie bierze na jakieś kolorowe szaleństwo... tyle pomysłów mam w głowie...
UsuńŚliczne!!! Efekt trójwymiarowy jest super! Podziwiam za taką staranność w projektowaniu literek :) Pozdrawiam! :))
OdpowiedzUsuńDzięki, dzięki :)
UsuńLiterki piękne. Tylko dlaczego nie "Kuchnia"? Jakoś ostatnio mam 'nerwa' na wszystkie napisy niepolskie typu 'bon apetit' 'home sweet home' itp. Właśnie obmyślam 'polską' kolekcję :))
OdpowiedzUsuńJuż jestem ciekawa twojej polskiej kolekcji... baaaaaardzo :)
UsuńU mnie po angielsku, bo go lubię, bo nie jestem patriotką, bo napisy kojarzą mi się ze starymi plakatami ze Stanów, bo lubię mieszać style i kultury... i można by było tak bez końca. A polskie napisy też robię, na przykład imiona ( w starszych postach ) i pewnie zrobię jeszcze inne, jak mnie najdzie. Na razie to zachwycam się Włochami i Grecją, więc może coś zrobię i w tym języku...
Z cierpliwością mam tak samo! :)
OdpowiedzUsuńIle mnie kosztuje, żeby się nie wysypać z nowym projektem przed czasem! :)
Pozdrawiam!
To ty rozumiesz mnie, a ja rozumiem ciebie :) Powinni nam dawać jakieś medale za to, że mimo wszystko kończymy nasze prace :)
UsuńFajny pomysł, kapitalny efekt osiągnęłaś :)
OdpowiedzUsuńKurko, zapraszam do siebie po wyróżnienie :)
Dzięki kobietko :) Ja bardzo ciesze się z wyróżnienia, ale niestety ciężko z czasem, żeby to dalej kontynuować... nie gniewaj się :)))))
UsuńOch i moim bzikiem są literkowe wytwory, wciąż coś kombinuję;))
OdpowiedzUsuńTa tabkliczka jest wspaniała, idealna...i w tej drabince się zakochałam!!!
Pozdrawiam cieplutko
Ja też tą drabinką nie mogę się nacieszyć. Zrobiłam ja co najmniej rok temu ( mam w starych postach )i ciągle w kuchni mnie zachwyca. I to jest fajne... tanim kosztem zrobiona drabinka i w bardzo krótkim czasie, a cieszy bardziej niż drogie gadżety :)
UsuńTen napis jest bombastyczny!!!
OdpowiedzUsuńNa pierwszy rzut oka wydaje się, że literki są powycinane w deseczce, dopiero jak się przyjrzałam dokładnie i przeczytałam posta to dotarło do mnie, ze są ponaklejane:)))
Też tak myślałam. Wygląda super.
Usuńja też się nabrałam:)
UsuńSorki, że niechcący wpuściłam was w maliny :)))))))))
UsuńBardzo mi się podoba. Przejrzałam cały Twój blog i juz mam masę pomysłów na prace. Świetnie tworzysz. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńOj, kobietko! Ależ mi miło, że znalazłaś czas na cały mój blog ( niezły wyczyn )i że nie znudził cie po kilku postach :) Dzięki i ciesze się, że powstały w twojej głowie nowe pomysły :))))
UsuńSuper pomysł, wyszło na prawdę świetnie, muszę kiedyś też tak spróbować. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSpróbuj koniecznie i pokaż efekt :)
UsuńPozdrawiam.
Świetnie Ci wyszedł ten napis:) Super!
OdpowiedzUsuńDzięki :) Dawno cie nie widziałam... muszę do ciebie wpaść :)
UsuńJest piękny i oryginalny! I sama go zrobilaś!!!! :)))
OdpowiedzUsuńI z tego właśnie się ciesze najbardziej, że sama wykombinowałam te literki :) Sama nie wiem, jak mi to wychodzi... ale jest fajnie :)
UsuńJa tez widze trojwymiarowo- tak jakby byly wklesle... Fajny pomysl!!! Sliczna ozdoba!!!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
ania
to te serwetki na białym tle stworzyły taki efekt :)
Usuńwyszły super!! literki wydają przestrzenne!
OdpowiedzUsuńtaki niezamierzony efekt :)
Usuńi mi sie podobają - pomysł super
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
to się ciesze, bo zawsze boje się pokazywać światu te moje eksperymenty :)
Usuńsuper to wymyśliłaś:) cudownego dnia życzę
OdpowiedzUsuńDzięki, kobietko, przyda się cudowny dzień :)
UsuńHa quedado muy lindo!! Muy original...nunca había visto!
OdpowiedzUsuńUn beso
Muchas gracias por sus amables palabras. Sam Estoy encantado con el resultado :)
UsuńMis mejores deseos :)
super i powiem Ci że najpierw myslałam że w deseczce jest wyciety napis a za nim leżą korki ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ag
Ale cie zmyliłam... :)))))
UsuńPozdrawiam.
Super aranżacja :)
OdpowiedzUsuńBardzo stylowy i jak pasuje do wszystkich bibelotów , nawiasem mówiąc to śliczną masz kuchnię :) pozdrawiam serdecznie ;))
OdpowiedzUsuńRównież pozdrawiam i dziękuję bardzo, bardzo za miły komentarz :)
UsuńŚliczny napis ;) daje wrażenie takiego trójwymiarowego
OdpowiedzUsuńaż wyskakuje z deseczki :)))))
UsuńW pierwszej chwili z daleka wydawaly mi sie wycinane :-) Bardzo fajne takie tabliczki, swietny pomysl!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Grazyna!
Sposób prosty, a ciekawy efekt :)
UsuńPozdrawiam :)
rewelacyjna ta tabliczka, swietny trojwymiarowy efekt:)
OdpowiedzUsuńDzięki, dzięki, dzięki... :))))
UsuńFajny napis-literki sprawiają wrażenie3D:)
OdpowiedzUsuńSama nie wiem, jak to zrobiłam :)))))
UsuńFajne literki;-)) A ecierpliwości do pracy z papierem milimetrowym zazdroszczę, ja kiedyś robiłam z kolorowego papieru, ale najpierw wydrukowałam sobie duuuże czcionki z komputera i odrysowywałam na papierze;-)))
OdpowiedzUsuńAle ja bardzo chciałam, żeby literki były takie "moje" i niepowtarzalne :))))
UsuńOh how sweet and wonderful!Really really nice! Ines
OdpowiedzUsuńThank you for the nice comment :)
UsuńBARDZO BARDZO CIEKAWIE TO WYGLĄDA;-))))CZEKAM NA NASTEPNE PROJEKTY MOJA DROGA. POZDRAWIAM I BUZIAKI PRZESYŁAM;-)))
OdpowiedzUsuńDzięki kochana Maciejeczka :) Ciąg dalszy nastąpi...
UsuńWitaj! Pomysłowe, efekt Twojej pracy bardzo mi się podoba! Serdecznie pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńAgnieszka
Ależ mi miło :)))))
UsuńŚliczne te literki, rewelacyjny pomysł!
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podoba:-)
pozdrawiam cieplutko:)
Po takich komentarzach, to fruwam :)
Usuńsuper, fajnie to wygląda!
OdpowiedzUsuńJeeej, jak tu miło i pięknie. Fantastyczne rzeczy tworzysz. Pomysłowe, ciepłe i ... chcę napisać dowcipne, ale to do końca chyba niewłaściwe słowo. Jednym słowem - cudowności pierwszego sortu! I samo blogowe oblicze piękne. Dopieszczony każdy element strony, a przy tym tak przestrzennie tu i świeżo:-) Ja dopiero debiutuję i przede mną daleka, daleka droga. O ile nią zdołam iść dalej. Nie umiem kompletnie nic od strony techniczno - komputerowej i działam na "czuja". Ciężko jest:-) Moja Mama gdy zobaczyła kurki na tapecie natychmiast wpadła na pomysł by w takie kurki wyszyć serwetę wielkanocną. Możemy zapożyczyć - skopiować sobie wzór kurek ?? Padam do nóżek ogromnie nisko i pozdrawiam. Edyta
OdpowiedzUsuńKurkami chętnie się podzielę :))))
UsuńPowodzenia w blogowych eksperymentach :)
Pozdrawiam.
bardzo fajnie to wygląda:)
OdpowiedzUsuńJestem zadowolona z efektu i jak na razie znajomym, którzy widzą to "na żywo", też się podoba... ( ale jestem skromna... ).
UsuńŚwietna tabliczka:)
OdpowiedzUsuńNajpierw myślałam, że literki są wycięte i że prześwituje za nimi, to co jest z tyłu za tabliczką:) A one naklejone są:) Super efekt osiągnęłaś:)
Sama nie spodziewałam się, że aż tak to wyjdzie... Opłaca się eksperymentować, szaleć, kombinować... :)
UsuńPikne , oj pikne ...!!!
OdpowiedzUsuńciesze się :)
UsuńProste i bardzo efektowne rozwiązanie :-)
OdpowiedzUsuńFaktycznie, nie jest to skomplikowany pomysł ( jak wszystkie inne co wpadły już mi do głowy ), ale jako-tako efekt jest :)
Usuńa ja byłam pewno ,że one sa wyciete...to chyba ten motyw korków od butelek robi wrażenie przestrzeni:)))) super...ja też kocham literki!!!!!!
OdpowiedzUsuńTo zasługa korków, masz racie :)))
UsuńNapis wyszedł Ci superaśnie, tez takie lubię.....faktycznie, gdzie go nie położyłas, pasuje :) No i ta przecierana deseczka, miodzio:)
OdpowiedzUsuńBardzo tutaj pomysłowo:)
OdpowiedzUsuństaram się :)
UsuńZakręcona kurko trafiła do Ciebie przypadkiem ale zostaje na dłużej, co ja widzę, Ty również masz słabość do literek? Ha u mnie ich dostatek, ja wycinam je w drewnie tnę ile wlezie, założyłam nawet na facebooku stronkę gdzie dzielę się z innymi swoją twórczością, okazuje się że nie tylko my zakochane jesteśmy w literkach :) Zapraszam serdecznie tutaj https://www.facebook.com/pages/Drewniakowo/370381983063924 i do siebie na bloga :)
OdpowiedzUsuńWitaj w klubie literkowych fanów :)
OdpowiedzUsuńJuż byłam u ciebie i piękności wycinasz z drewna... Zdolniacha... :)