Dostałam dzisiaj list, a w nim... kura! Moja koleżanka, ta co ramię w ramię miała ze mną prowadzić ten blog i miała zamieszczać mnóstwo prac, to chyba się po woli rozkręca i są szanse, że dołączy całą parą (wreszcie!). Uszyła dla mnie tą bardzo, bardzo pękną kureczkę i to nic mi nie powiedziała (chociaż gadamy przez telefon ze sto razy dziennie). Taka niespodzianka !!!!!
|
Mówi, że gdzieś śmigała po różnych blogach i ją natchnęło na kurę z tymi długimi nogami... |
|
Ale jak ona mnie zna?! Do moich drobiazgów w kuchni, a to jest tylko garść, pasuje kolorystycznie idealnie... |
|
i pasuje do moich kurek na jajka...
Super! Dziękuję za prezent. Zdolna ta moja koleżanka, prawda? |
sympatyczna , odjazdowa kurka!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńZdolna, zdolna! Bardzo fajna kurka! :)
OdpowiedzUsuńPoprawię się:) Dzięki za odwiedzinki i zapraszam ponownie:)))
OdpowiedzUsuńOj tak Kurka rewelacyjna :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♥ Pati
Kura superzasta !
OdpowiedzUsuń:) bardzo zdolna koleżanka, a Ty jesteś szczęściarą, że taką masz :) (koleżanką i teraz i kurkę :P) Super niespodzianka!
OdpowiedzUsuńA koszyczek z tekstu wyżej bardzo urokliwy, mam też koszyk i już myślę jakby go tu wykorzystać... :)
Udanego Dnia Dziecka :*
P.S. Dziękuję Ci za wsparcie! Szczególnie ujęło mnie to zdanie o kobietach :)
Śliczne masz te kurki na jajka:) A kurkę dostałaś uroczą:)
OdpowiedzUsuńsuperowa kurka! no i faktycznie pasuje do wszystkiego ;)
OdpowiedzUsuń