Zakręcona Kurka zaprasza do rozgoszczenia się każdego :)

środa, 13 lutego 2013

co dwie, to nie jedna...

Sto razy zastanawiam się przed wyrzuceniem czegokolwiek. Dziwne... bardzo dziwne...
Na ogół jestem  osobą, która lubi wyrzucać i robi to z łatwością. Raz do roku przeglądam swoje rzeczy i jeżeli stwierdzę  że w tym czasie czegoś tam nie założyłam lub nie używałam, to pozbywam się tego.
Ale od jakiegoś czasu siedzi we mnie druga osoba, która myśli sobie, że może to się da przerobić, może z tego ciucha uszyć coś innego, a może to przemalować na inny kolor, a tam to ...  i tak w kółko.
Jestem chyba uzależniona od rękodzieła :)
Wszędzie widzę okazję do robótek...
Robię cokolwiek i z czegokolwiek. 
Puszki po odżywce do włosów też oszczędziłam i to dwie :)  
Będą teraz na jakieś drobiazgi.




I tak to wyszło.
Pomalowałam białą farbą nakrętkę, serwetka na wierzch,  przykleiłam tasiemkę bawełnianą dookoła plus kokardka i gotowe!

Pozdrawiam was :)
 i już nie mogę się doczekać końca mojej rozdawajki...  zostały dwa dni  :))))

84 komentarze:

  1. Ależ słodko je odmieniłaś, teraz wyglądają jak z babcinej spiżarni:D

    Pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie! Takie samo mam skojarzenie! To ta krateczka... :)

      Usuń
  2. I rewelacja! I o to chodzi! To naprawdę sztuka z niczego zrobić coś.Wyszło fajnie i pięknie pasuje do reszty.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te moje kombinacie z różnymi rzeczami, to zmuszają mnie do oszczędzania. Bo co chce coś kupić, to przychodzę do wniosku, że sobie to zrobię :)
      Dobrze, że nie umiem szyć ubrań... :))))

      Usuń
  3. świetny pomysł , i ślicznie Ci wyszło Twoja kreatywność nie zna granic:) ja chyba bym jeszcze dół pomalowała albo okleiła materiałem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też o tym myślałam... ale, mam mało szarości w domu, a jakoś mnie ostatnio na nią "bierze", dlatego zostawiłam i nawet jestem zadowolona z połączenia z czerwienią.

      Usuń
  4. Świetnie wyszło, pomysł genialny :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetne są! Bardzo fajny pomysł.

    OdpowiedzUsuń
  6. Po prostu boskie !!! Gratuluję pomysłu :)
    domeknapolanie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Wyczarowalas cos z niczego :)))
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ty się nie możesz doczekać? A co my mamy powiedzieć :D Recykling pudełek bardzo udany. Wyglądają pięknie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. i bardzo dobrze Ci to wyszło :) pudełeczka UROCZE :)

    OdpowiedzUsuń
  10. fajny pomysł ;) pasuje jak ulał :)
    pozdrawiam
    Ag

    OdpowiedzUsuń
  11. Wiesz co, Twoje pomysły są rewelacyjne. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. kurko jesteś mistrzynią recyklingu:) fajnie wyszły!

    OdpowiedzUsuń
  13. Jak niewiele trzeba, żeby stworzyć cacuszko :)

    OdpowiedzUsuń
  14. och kurko kurko Ty to pomysłowa kobietka jesteś;-)))strasznie lubię tu zaglądać;-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciesze się ogromnie :))))))))))
      Widać jak ? :)))))))))))))))))

      Usuń
  15. Kurko, czego nie dotkniesz w skarby sie zamienia!!!!!!!!!!! Cudne sa te pojemniczki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :o)
    A.

    OdpowiedzUsuń
  16. Pięknie ozdobione pojemniczki i super pomysł!!!
    ja również teraz na różne pojemniki, puszki, pudełka itp. patrzę "innym" okiem:-)))
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja się też czasem nie mogę opanować i chomikuję a potem przerabiam, najczęściej słoiki na lampiony ;) ale te pojemniki wyszły Ci pięknie, że tylko pozazdrościć ;) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zastanawiam się, co będzie, kiedy przyjdę do wniosku, że już za dużo tego mam w domu... ? Co wtedy będę robić... ? Dla mnie to będzie koszmar!

      Usuń
  18. hehe ja też mam takie uzależnienie... fajnie te pojemniki obmyśliłaś i zrobiłaś :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  19. uwielbiam taki recykling :)
    wygląda świetnie!
    :)
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  20. puszki dostały przeurocze wdzianka- wspaniała metamorfoza:)

    OdpowiedzUsuń
  21. No proszę jaki szybki i prosty sposób na nowe pojemniczki - ślicznie wyszły:) pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szybka realizacja, ale pomysł dojrzewał chyba z miesiąc... :)

      Usuń
  22. Świetny pomysł:) nie dość, że piękne to i praktyczne:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I o to chodzi. Na co dzień używamy mnóstwo rzeczy potrzebnych i praktycznym. Ale jak jest miło, kiedy jeszcze do tego wszystkiego są ładne... są w naszym stylu... cieszą oko... :))))

      Usuń
  23. Ty to masz pomysły!!! Recykling pełną gębą:)))

    OdpowiedzUsuń
  24. Ja też się nie mogę doczekać rozdawajki :):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie dopada stres... Szkoda, że mam tylko jedną nagrodę, bo tylu chętnych :))))

      Usuń
  25. U mnie jest to samo!! :D jak zacznę wyrzucać, to wszystko po kolei, ale są też i takie dni, że we wszystkim widzę coś użytecznego na potem

    OdpowiedzUsuń
  26. Chyba potrzebowałam całej nocy na myślenie o Twoim poście i łączę się z Tobą w tym uzależnieniu. Wszędzie widzę coś co można by zrobić przerobić i już układam to w głowie na półkach i stołach.I pewnie więcej by tego wszystkiego powstawało gdyby dało się jakoś dobę wydłużyć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Brak czasu też mnie wkurza, ale z drugiej strony, gdybym miała go do woli, to musiałabym sklep otworzyć, bo "naprodukowałabym" tego wszystkiego dla całego miasta :))))
      A może to dobry pomysł...?

      Usuń
  27. cos pieknego...super metamorfoza, jestem oczarowana!!! bardzo mi sie podoba!!!
    pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  28. SUPER PRZEMENIŁAŚ TE ZWYKŁE SZARE PuSZECZKI! pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  29. Swietne! Przydałaby mi sie taka puszka na guziki- mam ich wszędzie pełno:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A wiesz, że ja też myślałam o trzymaniu w nich guzików :)

      Usuń
  30. Cudeńka z pod Twoich rąk wychodzą - z niczego coś - można - można jak się chce - super , pozdrowionka ślę :))

    OdpowiedzUsuń
  31. Jak dobrze, że ich nie wyrzuciłaś! Wyglądają rewelacyjnie!
    Pozdrawiam, Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sama się ciesze :) Następne ( bo ciągle kupuje tą odżywkę ) chyba będę robić na prezenty :)

      Usuń
  32. Śliczne, niestety we mnie siedzi chyba kilka takich osób, które nie chcą wyrzucać, tylko dlaczego nie tworzę takich cudów, jak Ty? Coś robię nie tak, muszę podpatrywać, jak to się u Ciebie dzieje ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozbawiłaś mnie tymi kilkoma osobami... :)))) To niezłą burze masz wewnątrz :))))

      Usuń
  33. Jak dobrze,że je ocaliłaś są piękne!!!!:)

    OdpowiedzUsuń
  34. Bardzo pomysłowo ;) teraz pięknie się prezentują.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) Tak mi się podobają, że chociaż miałam w planie mieć je w szafie na półce, to nadal stoją na widoku i mnie cieszą :))))

      Usuń
  35. Świetny recycling, chyba też się skuszę na małą metamorfozę byle jakich puszek :)

    OdpowiedzUsuń
  36. boskie!:) i jakie to proste:)

    OdpowiedzUsuń
  37. Super pomysł, a efekt cudny. I właściwie z niczego mamy coś nowego i pięknego.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zawsze ciesze się z takich rzeczy , zrobionych tanim kosztem :)

      Usuń
  38. och ja jak lubię takie metamorfozy:)
    często zanim coś wyrzucę myślę dość długo i kombinuję na co mogę to przerobić:) Twoja przemiana wyszła fantastycznie:) tanie, pomysłowe i urocze:)

    OdpowiedzUsuń
  39. Ja też mam tak od jakiegoś czasu, że chomikuję wszystko co się da ;) I myślę w kategoriach: już wiem, na co przerobię ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam wrażenie, że tak mogą mieć tylko kobiety :)))))

      Usuń
  40. Super pomysł - na pewno wart wykorzystania u siebie. Ja podobnie, coraz częściej chomikuję :) Mąż się śmieje, że już pół piwnicy jest moich rzeczy :) Ale co tam - przecież się przyda ;)
    Z miłą chęcią stanę się stałym gościem twojego bloga - bardzo mi się podoba. Zapraszam także do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, że wpadłaś i bardzo, bardzo mi miło ciebie gościć :))))

      Usuń