Zakręcona Kurka zaprasza do rozgoszczenia się każdego :)

sobota, 18 maja 2013

mam !!!!!!!!!

Kto by pomyślał... 
Marzyłam o tym i myślałam, że nigdy nie trafię na takie znalezisko...
I to, jak zwykle, kompletnie przypadkowo i niespodziewanie :)
Pojechałam wczoraj pobiegać za butami, sandałami, balerinkami... Ale jak to ja, musiałam koniecznie zwiedzić "lumpki". Jak wpadłam do jednego, to nie wierzyłam w to co widzę.... Stały sobie spokojnie na parapecie przepiękne prawidła i czekały na mnie. Czemu tego nikt nie kupił? Jestem w szoku! W piatek zawsze są takie resztki towaru, a tu proszę... I jeszcze cena za kilogram 12 zł... To prawidła zaważyły na 4,80. Ja to mam szczęście ostatnio! 
Buty, oczywiście kupiłam, ale taką prawdziwą radochę, to miałam nie z nich, a z mojej zdobyczy :)
To teraz trochę was zanudzę sesją zdjęciową.... Dużo tych zdjęć, wiem, ale z tego wszystkiego pstrykałam, jak szalona :)






Są ekstraśne!

Zawsze myślałam, że jak jakimś cudem uda mi się dorwać prawidła, to je pobielę, poprzecieram i ozdobie decoupagem...
Ale te są idealne, takie stare, nadgryzione zębem czasu i nie chcę tego psuć!

Pozdrawiam was cieplusieńko :)))))


67 komentarzy:

  1. Gratulacje Kurko, piekne sa 100% vintage, zostaw tak jak teraz!!!!!!!!!!!
    :o)
    a.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, jest w nich coś, co nie pozwala tego zepsuć... mają swój niepowtarzalny urok... Więc, zostawiam ich w nienaruszonym stanie :))))

      Usuń
  2. Mój teść ma prawidła stare ze starymi oficerkami, fajna rzecz, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Są perfekcyjne:D Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Rewelacyjne... takie jakie są !

    OdpowiedzUsuń
  5. cudeńka wyłowiłaś :)
    ależ tęsknię za wypadem do SH :(
    pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  6. no proszę jakie piękne znalezisko...

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudowne są!!!!!!!!!!!!! Nie dziwię się, że tryskasz humorkiem - gratuluję udanego łupu:)))

    OdpowiedzUsuń
  8. wybrałaś się po sandałki a zakupiłaś drewniaki :)))

    świetne są :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A często tak jest, że idziesz po coś tam, a przychodzisz do domu kompletnie z czymś innym :)

      Usuń
  9. Cudowne:)
    I cóż z tego, że troszkę przyciężkie, jak na lato:D

    OdpowiedzUsuń
  10. No normalnie szok! Ale Ci zazdroszczę. Też zawsze chciałam ozdobić prawidła decoupage, ale te są piękne takie, jakie są. W super są stanie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może, jak dorwę kiedyś jakieś inne, to na nich wyżyje się decoupagowo, a te zostawię w spokoju :))))

      Usuń
  11. Cudowne szczęście - dobrze, że nie wszyscy lubią to, co my:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Są fajowe:) P.S. mam takie same hihi

    OdpowiedzUsuń
  13. Absolutnie nic z nimi nie rób, są piękne takie właśnie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację. Są takie w sam raz! I nie chcę przedobrzyć... :)

      Usuń
  14. Świetne! Przez ten metal to nie są takie zwycajne prawidła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja takie z metalem nigdy wcześniej i nigdzie nie widziałam. Zakochałam się w nich :)

      Usuń
  15. OLÁ AMIGA,PARECEM CALÇADEIRAS,VOCÊ VAI PINTAR?VOU VOLTAR PARA VER O QUE VIRAR ESSES. :)) BOM DOMINGO.BEIJO.VALÉRIA.(BRASIL).

    OdpowiedzUsuń
  16. świetnie że udało się Tobie znaleźć taki skarb i to w takiej cenie. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  17. o tak:))) piekne...ide swoje wyjąć z piwnicy...ale ja mam zniszczone...pobiele je chyba woskiem:)))

    OdpowiedzUsuń
  18. Są idealne!!!!
    A jaka ilość zdjęć!!!!

    Pozdrawiam i zapraszam również do siebie:
    http://13oddechowpozniej.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że ilość zdjęć ciebie nie przestraszyła :))))
      Koniecznie wpadnę do ciebie z rewizytą :)

      Usuń
  19. Fajnie, że Ci się udało. Nie mogę się doczekać stanu po Twoich działaniach na tych prawidłach.

    OdpowiedzUsuń
  20. no super! bo jak sie nie szuka to sie zawsze znajdzie;)))

    OdpowiedzUsuń
  21. No to czekam na ich przemianę ... Ja mam kilka par prawideł - różne rodzaje i tak myślę jak je ozdobić :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tu się cieszę, jak głupia, tymi jednymi, a ty masz kilka?! Jak ty to zrobiłaś? :))))

      Usuń
  22. Miło mi bardzo, bardzo, że wpadłaś. Rozgość się :)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  23. Masz szczęście wprost niebywale do przedmiotów z duszą :)) Też uwielbiam buszować , tylko mnie zawsze bardziej ciągnie w stronę szmatek , pozdrowionka cieplusieńkie ślę ;)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I się nie dziwie :))))) Ty ze szmatek takie cuda "produkujesz", że normalnie - szok!

      Usuń
  24. są śliczne, tez bym ich nie malowała ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To dzięki, Kropeczko, za upewnienie mnie w postanowieniu nie tykać ich i z dala trzymać białą farbę... :)))))

      Usuń
  25. Świetne. Takie oldskulowe.

    OdpowiedzUsuń
  26. Trafiłam tu pierwszy raz.Fajne masz pomysły.Gratuluję znaleziska !!
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie w wolnej chwili.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj jak miło! Nowy gość! Dzięki ogromne za odwiedziny. Spodziewaj się mnie z rewizytą :)))))

      Usuń
    2. Zakręcona kurko dzięki za rewizytę i trzy wspaniałe komentarze będę zerkać do Ciebie i podziwiać.Dobrej nocy pa.

      Usuń
    3. cała przyjemność po mojej stronie :)))))

      Usuń
  27. Ależ rarytas Ci się trafił :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Są superaśne! Chyba muszę się zakręcić w rodzinnym domu, mój tat jeszcze takich używa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak tata jeszcze używa, to musisz faktycznie nieźle się zakręcić... :))))

      Usuń
  29. Piękna zdobycz! W 100% rozumiem Twoją radość. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do tej pory, jak przechodzę przez korytarz, to mój wzrok na kilka sekund zatrzymuję się na stojących na szafce prawidłach... i jakoś jest tak miło, że tam są... :))))

      Usuń