Kto by pomyślał...
Marzyłam o tym i myślałam, że nigdy nie trafię na takie znalezisko...
I to, jak zwykle, kompletnie przypadkowo i niespodziewanie :)
Pojechałam wczoraj pobiegać za butami, sandałami, balerinkami... Ale jak to ja, musiałam koniecznie zwiedzić "lumpki". Jak wpadłam do jednego, to nie wierzyłam w to co widzę.... Stały sobie spokojnie na parapecie przepiękne prawidła i czekały na mnie. Czemu tego nikt nie kupił? Jestem w szoku! W piatek zawsze są takie resztki towaru, a tu proszę... I jeszcze cena za kilogram 12 zł... To prawidła zaważyły na 4,80. Ja to mam szczęście ostatnio!
Buty, oczywiście kupiłam, ale taką prawdziwą radochę, to miałam nie z nich, a z mojej zdobyczy :)
To teraz trochę was zanudzę sesją zdjęciową.... Dużo tych zdjęć, wiem, ale z tego wszystkiego pstrykałam, jak szalona :)
Są ekstraśne!
Zawsze myślałam, że jak jakimś cudem uda mi się dorwać prawidła, to je pobielę, poprzecieram i ozdobie decoupagem...
Ale te są idealne, takie stare, nadgryzione zębem czasu i nie chcę tego psuć!
Pozdrawiam was cieplusieńko :)))))
Gratulacje Kurko, piekne sa 100% vintage, zostaw tak jak teraz!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuń:o)
a.
No właśnie, jest w nich coś, co nie pozwala tego zepsuć... mają swój niepowtarzalny urok... Więc, zostawiam ich w nienaruszonym stanie :))))
UsuńMój teść ma prawidła stare ze starymi oficerkami, fajna rzecz, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTakie skarby od teścia... :)))))
UsuńSą perfekcyjne:D Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMasz racje, są idealne!
UsuńRewelacyjne... takie jakie są !
OdpowiedzUsuńcudeńka wyłowiłaś :)
OdpowiedzUsuńależ tęsknię za wypadem do SH :(
pozdrawiam cieplutko
takie tam trafiają się skarby, że szok!
Usuńno proszę jakie piękne znalezisko...
OdpowiedzUsuńi tyle radochy... :)))))
UsuńCudowne są!!!!!!!!!!!!! Nie dziwię się, że tryskasz humorkiem - gratuluję udanego łupu:)))
OdpowiedzUsuńDzięki :) Tryskam humorkiem już trzeci dzień!
Usuńwybrałaś się po sandałki a zakupiłaś drewniaki :)))
OdpowiedzUsuńświetne są :)
A często tak jest, że idziesz po coś tam, a przychodzisz do domu kompletnie z czymś innym :)
UsuńPrześliczne:)
OdpowiedzUsuńi do tego - moje! :))))
UsuńCudowne:)
OdpowiedzUsuńI cóż z tego, że troszkę przyciężkie, jak na lato:D
No normalnie szok! Ale Ci zazdroszczę. Też zawsze chciałam ozdobić prawidła decoupage, ale te są piękne takie, jakie są. W super są stanie!
OdpowiedzUsuńMoże, jak dorwę kiedyś jakieś inne, to na nich wyżyje się decoupagowo, a te zostawię w spokoju :))))
UsuńCudowne szczęście - dobrze, że nie wszyscy lubią to, co my:)
OdpowiedzUsuńDokładnie to samo pomyślałam!
UsuńSą fajowe:) P.S. mam takie same hihi
OdpowiedzUsuńto super!
UsuńAbsolutnie nic z nimi nie rób, są piękne takie właśnie!
OdpowiedzUsuńMasz rację. Są takie w sam raz! I nie chcę przedobrzyć... :)
UsuńŚwietne! Przez ten metal to nie są takie zwycajne prawidła.
OdpowiedzUsuńJa takie z metalem nigdy wcześniej i nigdzie nie widziałam. Zakochałam się w nich :)
UsuńOLÁ AMIGA,PARECEM CALÇADEIRAS,VOCÊ VAI PINTAR?VOU VOLTAR PARA VER O QUE VIRAR ESSES. :)) BOM DOMINGO.BEIJO.VALÉRIA.(BRASIL).
OdpowiedzUsuńświetnie że udało się Tobie znaleźć taki skarb i to w takiej cenie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńtaka cena - to cud!
Usuńo tak:))) piekne...ide swoje wyjąć z piwnicy...ale ja mam zniszczone...pobiele je chyba woskiem:)))
OdpowiedzUsuńJak zrobisz, to koniecznie pokaż u siebie :)))))
UsuńSą idealne!!!!
OdpowiedzUsuńA jaka ilość zdjęć!!!!
Pozdrawiam i zapraszam również do siebie:
http://13oddechowpozniej.blogspot.com/
Mam nadzieję, że ilość zdjęć ciebie nie przestraszyła :))))
UsuńKoniecznie wpadnę do ciebie z rewizytą :)
Fajnie, że Ci się udało. Nie mogę się doczekać stanu po Twoich działaniach na tych prawidłach.
OdpowiedzUsuńSama nie wierze, że udało się je dorwać :)))))
Usuńno super! bo jak sie nie szuka to sie zawsze znajdzie;)))
OdpowiedzUsuńI to jest piękne!
UsuńNo to czekam na ich przemianę ... Ja mam kilka par prawideł - różne rodzaje i tak myślę jak je ozdobić :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ja tu się cieszę, jak głupia, tymi jednymi, a ty masz kilka?! Jak ty to zrobiłaś? :))))
Usuńfajne :)
OdpowiedzUsuńdzięki :)
Usuńcudne są !
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę :))))
UsuńMiło mi bardzo, bardzo, że wpadłaś. Rozgość się :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
cudne!
OdpowiedzUsuńMasz szczęście wprost niebywale do przedmiotów z duszą :)) Też uwielbiam buszować , tylko mnie zawsze bardziej ciągnie w stronę szmatek , pozdrowionka cieplusieńkie ślę ;)))
OdpowiedzUsuńI się nie dziwie :))))) Ty ze szmatek takie cuda "produkujesz", że normalnie - szok!
UsuńGenialne!!!!!!
OdpowiedzUsuńTrafiło się, jak ślepej kurze ziarno :))))))
Usuńsuper ;)
OdpowiedzUsuń:))))))
Usuńsą śliczne, tez bym ich nie malowała ;)
OdpowiedzUsuńTo dzięki, Kropeczko, za upewnienie mnie w postanowieniu nie tykać ich i z dala trzymać białą farbę... :)))))
UsuńŚwietne. Takie oldskulowe.
OdpowiedzUsuńWłaśnie! Takie są... :)
UsuńTrafiłam tu pierwszy raz.Fajne masz pomysły.Gratuluję znaleziska !!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie w wolnej chwili.
Oj jak miło! Nowy gość! Dzięki ogromne za odwiedziny. Spodziewaj się mnie z rewizytą :)))))
UsuńZakręcona kurko dzięki za rewizytę i trzy wspaniałe komentarze będę zerkać do Ciebie i podziwiać.Dobrej nocy pa.
Usuńcała przyjemność po mojej stronie :)))))
UsuńAleż rarytas Ci się trafił :)
OdpowiedzUsuńFakt! Taka stara piękność... :)
UsuńSą superaśne! Chyba muszę się zakręcić w rodzinnym domu, mój tat jeszcze takich używa :)
OdpowiedzUsuńjak tata jeszcze używa, to musisz faktycznie nieźle się zakręcić... :))))
UsuńPiękna zdobycz! W 100% rozumiem Twoją radość. :)
OdpowiedzUsuńDo tej pory, jak przechodzę przez korytarz, to mój wzrok na kilka sekund zatrzymuję się na stojących na szafce prawidłach... i jakoś jest tak miło, że tam są... :))))
Usuń