Ptaszki...
Bardzo chciałam je mieć na poduszce.
Ale... albo, jak jestem na zakupach, to nie mam czasu polatać za poduszkami, albo, jak wpadnie mi jakaś w oko, to cena mi nie pasi, albo...
zawsze coś...
wiecie jak to jest :)
A nie miałam pomysłu na "made in sama zrobiłam" ...
nie miałam... do dziś :)
|
Wzór takich ptaszków kiedyś tam wypatrzyłam w Googlach ( chyba ), miałam je naszkicowane na kartce i grzecznie leżały sobie w szufladzie :) Może uszyję takie małe poduszki z nimi, bo jak przyłożyłam, to widać, że nie jest źle :) |
|
|
Kiedy pojawił się pierwszy, to jak to z ptakami bywa, musiało być ich oczywiście więcej, bo ptaki, to bardzo towarzyskie stworzonka przecież :) Obrysowałam je mazakiem do tkanin, bo ... no właśnie... nie wiem... Zrobiłam tak i już :) |
|
Zrobiłam cztery... mam! I co dalej? Oto jest pytanie! Wybór ogromny i mętlik w głowie... Może przyszyję je na poduszkę w salonie i moja skrzynia do siedzenia będzie przypominać ławkę w parku wśród latających ptaków...? |
|
A może jeszcze inny pomysł wpadnie mi do głowy...? |
|
A może uszyję podłużną podusię i wszystkie cztery tak w rządku będą sobie na niej siedzieć... ? Ja nie wiem... Tego nie wiedzą nawet najstarsi górale:) Mam czas, bo moja maszyna do szycia, chyba z racji wieku, postanowiła się zepsuć. A jak ją naprawię, to mam nadzieję, że już będę wiedziała co mam zrobić z moimi ptaszkami :)
| |
|
A jakie pomysły wy macie na moje ptaszki ?
Pozdrawiam cieplutko i dziękuję bardzo, bardzo że do mnie zaglądacie :)
Bardzo fajne ptaszki:) a co do miejsca na którym miałyby się znaleźć to chyba stawiałabym na poduszki na skrzyni:)
OdpowiedzUsuńSkrzynia dzięki nim tak ożywa... i to jest plus na wiosnę :)
Usuńhmmm... ptaszki fajne i to bardzo, fajnie im na jasieczkach i na tej dużej podusi na skrzyni;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
sama widzisz, jaki to dylemat... :)
UsuńFajowskie te ptaszki:)))
OdpowiedzUsuńMnie podobają się na jednej podusi...i na pledzie ze skrzyni...też. Zreszta wszystkie pomysły są fajne, bo te ptaszki śliczne są!!!
Na jednej poduszce jest super, ale ta skrzynia do siedzenia też mnie kusi... Sama jestem ciekawa, co w końcu zrobię... :))))
UsuńPozdrawiam :)
Śliczne !!!!...Wszędzie będzie im dobrze :)
OdpowiedzUsuńjak to ptakom... :)
UsuńPięknie to wymyśliłaś i każdy wariant jest świetny:)
OdpowiedzUsuńPodobny pomysł chodził mi po głowie,ale kto pierwszy ten lepszy:))
pozdrawiam
hi... hi :))))
UsuńAle ja się obawiam, że ładniejszy może być lepszy, także do dzieła :))))
+śliczne ptaszki :) Wersja wszystkie na jednej podusi w rzędzie jest wspaniała .
OdpowiedzUsuńTa wersja na razie, też mi najbardziej pasi :)
UsuńŚliczne Kurko!!!!!! mnie się podobają wszystkie wersje!!!
OdpowiedzUsuńTo może zrobię ich więcej... ? :)
UsuńPięknie na podusiach wyglądają. Ja bym jeszcze wrzuciła je na fartuszek. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNa fartuszek... to dobry pomysł :) Ja myślałam też o obrusie i torbie na zakupy...
Usuńsuper ptaszorki , mnie sie podobaja w jednym rzadku 3 :)
OdpowiedzUsuńwyglądają razem, jak kumple na badylu, plotkujące o kobitkach :)))))
UsuńFajne ptaszki. Moim zdaniem najlepiej prezentują się na ostatnim zdjęciu z ławy. Trzy na poduszcze i jeden na kapie. Dobrze też wyglądają pojedynczo na poduchach. Zupełnie nie komponują mi się z koronką.
OdpowiedzUsuńZ koronką, to fakt, nie pasi.
Usuńśliczne te ptaszki , świetnie się prezentują w każdy z przedstawionych przez Ciebie pomysłó ciężko zdecydować...hm... chyba poprostu potrzeba więcej ptaszków!
OdpowiedzUsuńi co ja mam zrobić... ? :))))
UsuńBardzo sympatyczne ptaszory !!! i pomysły fajne, wzystkie bez wyjątku :)
OdpowiedzUsuńptaszory na wiosnę, jak znalazł :)
UsuńFajne te ptaszki :)))a jak je usadowić sama nie wiem...na pewno dasz radę :)))
OdpowiedzUsuńCoś wymyślę, wiem... Jak już zaczęłam, to muszę skończyć... :)
UsuńSuperowe ! nie mam pojęcia gdzie je doszyjesz ale jestem pewna, że będą się pięknie prezentować .
OdpowiedzUsuńDzięki, kochana, że wierzysz w moje umiejętności :)))))
UsuńU Ciebie też ptaszki zagościły.
OdpowiedzUsuńJestem za jedną długą poduchą z wszystkimi ptaszkami. No chyba, że trzy ptaszki na jednej, a ten z najdłuższymi nóżkami osobno. Och trudno się zdecydować!
Pozdrawiam!
W rządku jest im lepiej :)
UsuńPtaszki wyglądają super i myślę, że co z nimi nie zrobisz będą stanowiły cudowną dekorację.
OdpowiedzUsuńJakie wiosenne ptaszki! Prześliczne!
OdpowiedzUsuńWiosenne ptaszki są, a wiosna gdzie... ? :(
Usuńale fajne ptaszorki :) a ja bym je jako aplikację podkładki śniadaniowe użyła :) są takie rozweselające :)
OdpowiedzUsuńpoduszka-wałek też byłaby dobrym rozwiązaniem, żeby ptaszki nie czuły się samotne ;p
pozdrawiam!
Podkładki... Super! Nie pomyślałam :)
UsuńNa skrzyni wyglądają fantastycznie! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę... :)
UsuńPozdrawiam :)
Bardzo lubię ten motyw a w tym wydaniu są super :)
OdpowiedzUsuńDzięki, dzięki... :)
Usuńsuper motyw, bardzo wiosenny i ten piękny kolorek;)
OdpowiedzUsuńMoże, w związku z tym, wiosna się zlituje i przyjdzie... ?
UsuńBardzo fajny pomysł na ożywienie poduszek ;)
OdpowiedzUsuńPo długiej zimie potrzebne są kolory, jak nic ! :)))))
UsuńPodusie oryginalne i jedyne w swoim rodzaju, pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńNie ma to, jak sama sobie coś tam wymodzisz... :)
UsuńSzyj szybko, może wiosna przyjdzie :)
OdpowiedzUsuńGdyby tak mogło się stać, to ja nawet już ręcznie byłaby gotowa uszyć te poduchy... Już bierze mnie taka wścieklizna na widok za oknem !!!!
UsuńTakie ptaszki to będą wyglądały radośnie wszędzie, gdzie tylko przysiądą :)
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę... już brakuje mi soczystej zieleni dookoła :)
Usuń