Do mojego żółtego płaszczyka :) |
Do wszystkiego innego... |
Do mojej szalonej spódnicy, którą kupiłam we wrześniu i nie zdążyłam jeszcze założyć, a korci... :) A jak u was z kolorami ? Pozdrawiam słonecznie :) |
Do mojego żółtego płaszczyka :) |
Do wszystkiego innego... |
Do mojej szalonej spódnicy, którą kupiłam we wrześniu i nie zdążyłam jeszcze założyć, a korci... :) A jak u was z kolorami ? Pozdrawiam słonecznie :) |
Spódnica jest cudna, choć widzę tylko kawalątek... Kolry korcą, ale wchodzę w nie jakoś stopniowo - zaczęłam od paznokci... :)
OdpowiedzUsuńA kwiatek z roletek - no kto by pomyślał, wow!
ja ostatnio z zakupów też przytargałam dwa jaskrawe lakiery do paznokci... :)
UsuńJezu Kobieto Ty to masz pomysły!!! Jest takie powiedzenie, trochę brzydkie ale do Ciebie pasuje: "z gówna bat ukręcisz" Ty z niczego zrobisz coś!!! Kwiatki z rolet, no jak bym nie zobaczyła to bym nie uwierzyła:)))
OdpowiedzUsuńA co do kolorów, to fakt chce się je już...w sobotę byłam na shoppingu i nabyłam piękne spodnie w morelowym kolorze i też już mnie korcą co bym założyła je na swoje cztery litery...
Całusy wiosenne:)))
Ty to mnie dowartościowujesz mądrościami ludowymi :) Dzięki ! :)
UsuńA kolorowe spodnie, to też coś, co mi chodzi po głowie...
Pozdrawiam cieplusieńko :)
Poszalałaś, Kochana! Świetne kwiatki, ślicznie ozdabiają ciuszki:)
OdpowiedzUsuńekspresowy, ale jednak szał :)
UsuńŚliczne kwiatki:)
OdpowiedzUsuńJakie fajne, szybkie do zrobienia kwiatuszki na wiosnę :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Normalnie - ekspres!
UsuńPięknie, kolorowo i wiosennie..i aż chce się żyć :)
OdpowiedzUsuńOby już nie było zimy... ja chcę słońca i ciepła !!!!!!
UsuńNo racja, materiał wygląda na grubszy, nie strzępi się, jest super :D
OdpowiedzUsuńWłaśnie, nie strzępi się i to jest fajne!
Usuńsuper pomysł, ta ostatnia zdecydowanie najpiękniejsza, moje kolory :)
OdpowiedzUsuńmamy po zimie zapotrzebowanie na miks kolorów :)
UsuńNormalnie zawrót głowy kolorowy dziś u Ciebie ...oj ja nie potrafiłabym się zdecydować, który do czego , więc zapewne nosiłabym jeden - podoba mi się czerwony :-)
OdpowiedzUsuńCzerwony, to mój uniwersalny, bo do wielu rzeczy będzie pasować, a dwa pozostałe, to już do konkretnych ciuszków :)
UsuńA u ciebie to prawie non stop kolorowo :)))
super ten ostatni najładniejszy taki kolorowy optymistyczny :))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ag
i wreszcie mam coś, co idealnie pasuje do spódniczki :)
UsuńSuper pomysł z tymi kwiatuszkami:-)
OdpowiedzUsuńtaka prościzna :)
UsuńU mnie też kolorowo :D Mam nadzieję, ze jakoś uda nam się przegonić zimę :)
OdpowiedzUsuńWiem... byłam... sprawdziłam :)
UsuńTo słoneczko już tak grzeje... i mam nadzieje, że wiosna idzie całą parą :)
No rzeczywiscie jestes zakrecona:-) Mega pozytywnie i kolorowo zakrecona:-)Buziaki!
OdpowiedzUsuńTakie zakręcone geny :)
Usuńświetne :)
OdpowiedzUsuńDzięki.
UsuńBardzo fajny pomysł z tymi kwiatuszkami :) Ja też muszę pomysleć o sobie i zakupić sobie coś wiosennego!!!. Pozdrawiam i zapraszam Basia.
OdpowiedzUsuńNo to - miłych zakupów :)
Usuńgenialny pomysł ;D ja z kolorami kiepsko ostatnio mi chyba odbiło i ubieram się raczej na czarno ale za to maluje usta na malinowy kolor ;p
OdpowiedzUsuńGratuluje odwagi! Strasznie podobają mi się takie usta u kogoś, ale sama, niestety...
UsuńCiekawy pomysł :)
OdpowiedzUsuńfajne kolorki i ciekawy pomysł:) u mnie też kolory wracają do łaski, miałam fazę na bardziej stonowane odcienie, a teraz lubię jeden żywy akcent:)
OdpowiedzUsuń