Ja dzisiaj wpadłam na 5 minut.
Dziewczyny mam chore. Paskudna grypa u nas zamieszkała, przy której 39,5 to normalka... Dzieci wymęczone, ja też. Wiecie, jak to jest latać od jednej do drugiej 24 h. Ale bardzo miła Anulka poprosiła mnie o zrobienie zawieszek do kuchni ( może już widzieliście je u mnie na blogu, co prawda dawno temu... ). Więc dzisiaj między mierzeniem temperatury i podawaniem leków "wyprodukowałam" obiecane zawieszki. Przyjdą jeszcze sznurki do zawieszenia i pobielona deseczka z haczykami do kompletu, ale to już wtedy, kiedy skończymy chorować.
( i jeszcze wam powiem w sekrecie, że szykuje dla was niespodziankę... )
Jak będzie wszystko zrobione - pokaże.
Na razie jest tak...
Nikt lepiej nie wie od mojego kota, że zimę trzeba przespać :))))))) |
Pozdrawiam was bardzo, bardzo serdecznie :) |
Kurko, zdrówka Wam wszystkim życzę! :))
OdpowiedzUsuńA takież same sztućce mam na przepiśniku, który wygrałam na jednym z blogów :). Śliczne są.
To super, na pewno przepiśnik jest ładny. Ten motyw jest bardzo udany :)
UsuńBardzo fajny pomysł;) zdrówka
OdpowiedzUsuńTo się ciesze, że zawieszki spodobały się :)
UsuńA zdrówka mamy na razie deficyt...
Fajne sztuczce:) Szybkiego powrotu do zdrowia życzę Twoim domownikom:)
OdpowiedzUsuńDzięki... oby choroba faktycznie szybko sobie poszła...
UsuńZawieszki wspaniałe!!! idealne do kuchni;)
OdpowiedzUsuńZdrówka dla Was, w sumie nie wiem co lepsze czy wychorować się raz a dobrze z temperaturą, bo przynajmniej wiadomo co jest, czy tak jak u nas od dobrych dwóch miesięcy przeziębienie niewiadomego pochodzenia...ech!
Pozdrawiam cieplutko
To biedna jesteś... można dostać na głowę... No cóż, niestety trzeba to pokornie przeczekać, przecież musi kiedyś przejść to choróbsko paskudne. A może jakieś dodatkowe badania zróbcie, wymaz z gardła na przykład, żeby ustalić z jakimi bakteriami macie do czynienia...
UsuńPozdrawiam całą twoją rodzinkę bardzo, bardzo serdecznie :) Trzymajcie się :)
Świetny pomysł!!! Ale z tą niespodzianką to mnie nakręciłaś - myślę teraz co to:)))
OdpowiedzUsuńAch zapomniałabym, zdrówka życzę!
Mam nadzieje, że niespodzianka mi się uda :)
UsuńPozdrawiam :)
Super są te sztućce- serio!
OdpowiedzUsuńBardzo oryginalne :D
ciesze się, że tak uważasz :)
UsuńZawieszki w tym stylu bardzo mi się podobają, ale łapki kotka jak u słoniątka chciałoby się pomiziać.
OdpowiedzUsuńNasz Antonio potrafi rozczulić... Taka rola kota :)
Usuńzdrówka życzę ;) BUZIIIIIII
OdpowiedzUsuńDzięki... przyda się :)
UsuńZawieszki bardzo ładne! A kociak słodziak :)) Pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuńFajnie, że wpadłaś :)
UsuńPozdrawiam :)
Fajniuchne. Sama się sobie dziwię, bo to nie mój styl, ale cudne są. Jednak siła tkwi w szczególe.
OdpowiedzUsuńWysyłam zdrowotne fluidy
dzięki :))))))))))) za fluidy, oczywiście :)
UsuńZawieszki jak spod igły niezwykle urocze - takie retro - ale najlepszy jest Kocurek - rozczulił mnie - szczęściarz z niego :)) Dużo zdrówka dla rodzinki :))
OdpowiedzUsuńKocisko ma u nas dobrze, wiem...
UsuńDzięki za miłe słowa :)
ach te sztućce! zdrówka życzę!!!
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo, bardzo :)
UsuńSztućce wyglądają obłędnie. Talerz jest super. Kot uroczy.
OdpowiedzUsuńZdrówka życzę.
miło mi :)
Usuńświetny pomysł i pełna profesjonalka w wykonaniu :)
OdpowiedzUsuńo słodkim kociaku nie wspomnę, ale leniuszek!! hehe
pozdrawiam!
Miłe słowa o mojej małej pracy... dzięki :)
UsuńA kociamber na zimę faktycznie popadł w lenistwo :) No cóż, jak może sobie na to pozwolić, to czemu nie?
śliczne zawieszki:) zdrówka dla dziewczynek!:)
OdpowiedzUsuńprzekaże :)
UsuńZdrowia dziewczynką życzę i weźcie na czas choroby przykład z kota:)
OdpowiedzUsuńnajlepsza rada, jaką ostatnio dostałam :)
UsuńAle Ty niezwykle płodną gospodynią jesteś - piękne jak zwykle...
OdpowiedzUsuńŻyczę szybkiego powrotu do zdrowia wszystkim chorym w Waszym domu :)
bardzo, bardzo dziękuję :)
Usuńświetne zawieszki, ale kicia je przebija we wszystkim:)
OdpowiedzUsuńno patrz... sierściuch robi mi konkurencje :)
UsuńWspaniałe zawieszki! Czym Ty karmisz tego kota, że on taki duży jest :))) Dużo zdrówka dla dziewczyn!
OdpowiedzUsuńJa się sama zastanawiam, co to za mutant? :) On je tyle samo, co moja poprzednia kotka, a jest dwa razy większy... Facet, po prostu...
UsuńCudna kicia a zawieszki-nic tylko jęk zazdrości mi się wydarł z gardzieli:)A dziewuszkom życzę zdrówka,a mamie sił i cierpliwości:):)
OdpowiedzUsuńdzięki ogromne :)
Usuńzdrowia życzę, a zawieszki boskie!:) jak ja lubię takie rzeczy typu home-made:) ostatnio u koleżanki artystki koszulkę sobie zamówiłam:)
OdpowiedzUsuńTo pochwal się koszulką, jak będzie gotowa :)
UsuńŻyczę dużo!Zawieszki rewelacyjne...kiciuś słodki!
OdpowiedzUsuńzdrowia! Ślę ciepłe pozdrowienia z uśmiechem serca i nutką zimowego słoneczka.Pięknych chwil życzę!
*
Peninia ♥
http://peniniaart.blogspot.com
Dzięki za ciepła pozdrowienia i miły komentarz :))))) Jest to bardzo przydatne w chorowaniu :))))
Usuńszybkiego powrotu do zdrowia i czekamy na niespodzianke
OdpowiedzUsuńMam nadzieje, że uda mi się miła niespodzianka :)))))))
OdpowiedzUsuńZaglądam do Twojego Zakręconego świata...;)
OdpowiedzUsuńZawieszki klasa...piękne !!!
U nas też choróbsko...spadła mi tem.do 38 i jestem w stanie utrzymać laptopa...na chwilę...
Zdrówka Wam życzę i siły...
P.S Jak Ty jesteś w stanie zapanować nad taką ilością drobiu...;)
Pozdrawiam cieplutko i dziękuję za miłą wizytę u mnie...
Drób wyszkolony, jak w wojsku :)
OdpowiedzUsuńKuruj się, kobietko, do wiosny już bliżej niż dalej i wreszcie będzie cieplutko, milutko i bez przeziębień :)
Pozdrawiam :)
Piękne zawieszki stworzyłaś! Mam ochotę zgapić i coś podobnego stworzyć do swojej kuchni:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie,
Sagaska
A rób, kobietko, nawet takie same :)
OdpowiedzUsuńŚliczne zawieszki,a kicia urocza i widać,że popadła w błogie lenistwo :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko pa :)
Kociamber, którego wcześniej podejrzewałam o ADHD, to teraz zrobił się leniwco-kanapowcem :) Może mu przejdzie na wiosnę :)
UsuńPozdrawiam :)
zawieszki śliczniuteńke zanim pzreczytałam myslałąm ze zrobiłac pudełęczka na sztućce hehe ... pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńdzięki :)
UsuńŚliczne zawieszki. Uwielbiam takie ozdoby w kuchni :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńMi to najbardziej urzekł kociaczek, jak ja uwielbiam kocurki. I jeszcze poprzytulać takiego :)))
OdpowiedzUsuńhttp://kuchareczkamala.blogspot.com
jak go widzę, to mnie samą korci, żeby go ciągle głaskać :)
UsuńPiękne rzeczy tworzysz, pozwolisz, że zabawię u Ciebie dłużej ;)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam gości :)
Usuńmiałam pisać jak świetne są te sztućce ale na koniec zobaczyłam kota i nic nie poradze skończyło się na zachwycaniu tym że stworzeniem
OdpowiedzUsuńJa wiem, że Antonio jest bezkonkurencyjny :)
UsuńŚwietne kuchenne zawieszki :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)))
Usuń