Od kilku postów nie zamieszczałam moich prac, ale to nie znaczy , że nic nie robiłam. Robię wiele rzeczy na raz i dlatego mało co mogę już pokazać. Odnawiam stare krzesła, starą skrzyneczkę, biele 3 łóżka i jeszcze jakieś tam drobne rzeczy. Nie wspomnę o starym kredensie, który przyjechał ze Śląska i dzielnie czeka w kolejce.
|
W między czasie pobielone, a raczej, jak ja to mówię "przydymione" rzeczy zrobiłam dla bardzo miłej pani Iwony, wielbicielki owieczek. Na tle drewnianego stołu widać jak zmieniły swój kolor, ale nadal widać piękne słoje. Lubię taką delikatną, mleczna biel. Nie chciała pani żadnych wzorów i tak sobie pomyślałam, że prostota przynajmniej się nie nudzi i zawsze do wszystkiego będzie pasować. |
|
A przyniesiona herbatka rano do łóżka w takiej tacy... |
Taca jest urocza!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♥ Pati
Taką tackę na chlebek chcę sobie zrobić...
OdpowiedzUsuńZrób koniecznie. Ja mam takie trzy, tylko że w truskawki i jestem bardzo, bardzo zadowolona. Bez nich nie wyobrażam sobie życia w kuchni.
Usuńprostota zawsze wyglada pieknie...
OdpowiedzUsuńCo serwujesz? Kawka czy herbata?
OdpowiedzUsuńRed
Kawa o poranku... ale to brzmi... Ja niestety jestem z tych, co im się oczy nie otwierają bez kawy.
Usuńproste,jasne i piękne:)
OdpowiedzUsuńJestem u Ciebie pierwszy raz i bardzo mi się podobają Twoje pomysły -rewelacja cały blog:)
OdpowiedzUsuńDroga kurko kupuje "wsio" na allegro ;)
OdpowiedzUsuńMiło czytać takie komentarze, aż uśmiecham się sama do siebie... Pozdrawiam :) :) :)
UsuńJestem i ja... Po raz pierwszy, ale już się zapisuję do stałych podglądaczy :)
OdpowiedzUsuńTacę też zakupiłam i chcę ją pomalować, pobawić się w jakieś przecierki itp. Pozdrawiam
Tacka jest urocza:) Ach, te serduszko:)
OdpowiedzUsuń