Dostałam biurko, które wyglądało dość kiepsko, ale coś tam z niego przy moich nie wielkich umiejętnościach można było jeszcze zrobić (przynajmniej moja wyobraźnia tak uważała).
|
Było co szlifować papierem ściernym. Poszły różne grubości i całe moje siły... |
|
Blat, to same rysy i zadrapania. Czy to praca na kobiece ręce?!!!! Musze kupić sobie jakiś sprzęt, bo ta praca ręczna mnie wykańcza... |
|
I jeszcze ktoś pozbył się takiej mega starej skrzyneczki i oczywiście do kogo przywędrowała ??????
Musiałam ja reanimować. |
|
Do takiego stanu udało mi się doprowadzić biurko po tych wszystkich szorowaniach, malowaniach i przecieraniach. Zostawiłam boki w naturze, bo ładnie komponują się z podłoga i drzwiami. |
|
Gałki też zostały drewniane, chociaż strasznie mnie kusiło, by coś z nimi zrobić... |
|
A to końcowy efekt skrzyneczki i buciki po mojej młodszej córeczce. Nie mogłam je wydać, ani wyrzucić, bo ona tak słodko w nich tuptała. Teraz mnie rozczulają i poprawiają mi humor. |
Piękna to nowe biurko a buciki w groszki rewelacja :)
OdpowiedzUsuńBiurko świetnie wygląda :) Buciki prześliczne :)
OdpowiedzUsuńBuciki powalają a biurko prezentuje się bardzo dostojnie! Rewelacyjna praca! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBiurko świetnie wygląda! Tylko siadać przy nim i listy pisać, takie tradycyjne, na papierze... :)
OdpowiedzUsuńKurko!
OdpowiedzUsuńbiurko wyszło super, w ogóle cała aranżacja mi się podoba - biurko, zielony budzik i groszkowe paputki - CUDNE są:-) w ogóle ślicznie u Ciebie
Reanimacja zakończona sukcesem!! pieknie wyszło:)
OdpowiedzUsuńDziekuje bardzo za odwiedziny, chetnie i ja będę do Ciebie zaglądac:D
Pozdrawiam
Pomysł muszę podsunąć mamie która ma podobne biurko wymagające odświeżenia! http://madebykocikowo.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń