Zakręcona Kurka zaprasza do rozgoszczenia się każdego :)

sobota, 8 marca 2014

ta daaaaaaam !!!!!!!!!!!!!


Mam!
Skończyłam!
Jakie to było trudne... To wycinanie...naszywanie...
Jestem w szoku, że mi to wyszło...:)
Przedstawiam wam moje kolejne wypocone dzieło...hi hi :)
Tak, jak pisałam wczoraj, było to dla mnie mega trudne wyzwanie, ale tym większą mam satysfakcję! :)
I  wygląda na jako tako porządnie uszyte...:)
A ile było kombinacji z doborem materiałów...milion różnych wersji...aż mózg parował...:) Wiecie jak to jest...niby zielony, czerwony i powinno być proste, ale nie... oczywiście to nie ten odcień czerwieni... i nie ta zieleń... i ciągle coś nie grało... A jeszcze do tego dobrać koronkę... O... to już była wyższa szkoła jazdy! :) I kiedy tak myślałam, że najgorsze mam za sobą, to co ? No przecież tył... on też musi być jakiś "pojechany"... nie gładki, nie jasny, nie mdły i nie nudny... 
Musi być taką wisienką na torcie w moich podusiach...hi hi ...:)  I stanęło na groszkach!
 Jestem z efektu bardzo zadowolona...Oceńcie teraz wy...:)







I takie to moje nowe wiosenne podusie :)
Zrobiło się w pokoju od razu weselej...:)
Warto było tyle przy tym siedzieć i wykorzystywać wszystkie pokłady mojej cierpliwości...:)
Może kiedyś wreszcie otworze sklep...i takie podusie już będę mogła szyć z zamkniętymi oczami...hi hi...:)

A właśnie, w temacie szycia...Moja koleżanka, optymistka od urodzenia, która wierzy w to, że uda się nam kiedyś z naszym wymarzonym sklepem...:) , to ona wpadła w szał szycia misiów... I takie słodziaki jej wychodzą...że szok! Jednego dostała już moja córeczka, a teraz przyszła kolej na mnie :) 
A wiecie jakiego uszyła dla mnie...?
Zgadujcie...:)
Pomyślcie...:)
?
?
?
?
:)
No dobra... nie przeciągam już...Mój miś jest oczywiście w groszki!!!!!!!!!
Czyż to nie jest cudowne!
Pokochałam go od pierwszego wejrzenia...:)
Uwielbiam go!




Fajniusi, prawda...?

W jednym z postów pokarze wam jakie jeszcze misie-pięknisie uszyła moja koleżanka...Zakochacie się...:)

Pozdrawiam was bardzo, bardzo serdecznie i cieplutko :)
Dziękuję wam za odwiedziny, przemiłe komentarze, mądre słowa...
Jesteście nie do zastąpienia...:)

Życzę wam miłego wieczoru, leniwej i błogiej niedzieli... i koniecznie posiadania swojego prywatnego, osobistego misia do przytulania...:)





Buziak :)




80 komentarzy:

  1. Kurka wodna,ale fajniaste poduchy!!! A misiu jest uroczy :)
    Wszystkiego dobrego kobitko ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) Cieszy mnie to, że udało się jakoś starannie naszyć te aplikacje...:)
      Pozdrawiam cieplutko...;)

      Usuń
  2. Aleś piękne poduszki wyczarowałaś, aż nogami tupnęłam z zachwytu!

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. Truskawki muszą być ! :) Mam ciągle na ich punkcie fioła...hi hi :)

      Usuń
  4. Piękne, rzeczywiście wyglądają na pracochłonne :) ale efekt cudny:)
    Misiaki kochane, lubię takie:) No a że marzenia się spełniają, Wasz sklep z chęcią (kiedyś) odwiedzę!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasem przychodzi taki moment, kiedy marzenia wydają się troszeczkę bardziej realne...:) I teraz jakoś mam takie wrażenie, że w tym moim nowym życiu, takie właśnie marzenie może się spełnić...:)

      Usuń
  5. No poduchy jak się patrzy! I te kolory dobrane:D Jak Ci do twarzy z groszkowym misiaczkiem!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję... I jak tu nie kochać mojego misią...?:)
      Pozdrawiam cieplutko :)

      Usuń
  6. Piękne te poduchy, widać, ile pracy Cię kosztowały, ale warte wylanego potu! A i misie przesłodkie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak...pracy trochę było...:) Ale teraz, kiedy tak mi rozweselają pokój, to ciesze się z tej harówy...
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  7. Podusie są cudne :) A misiu bardzo uroczy.

    OdpowiedzUsuń
  8. Wspaniałe -kolorowe-cudne.Brawo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I o te kolory mi chodziło właśnie... wiosna w domu :)
      Pozdrawiam cieplutko :)

      Usuń
  9. a jakbyśmy napisały, ze brzydkie? nie szyłabyś już więcej? ;)
    mi się podobają :) i podziwiam precyzję wykonania - dla mnie bardzo trudne jest maszynowe przyszycie/zszycie małych elementów... z resztą dużych też ;D
    dużo ciepła wysyłam... :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za ciepło...dziękuję za miłe słowa...i jakbyś napisała, że brzydkie, to rzeczywiście, nie szyłabym więcej... hi hi ...:))))))

      Usuń
  10. Odpowiedzi
    1. Mają poprawiać humor... i na mnie przynajmniej tak działają...:)

      Usuń
  11. Aplikacje pierwsza klasa. Nic tylko szyj kolejne cudeńka :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Pięknie ci to wszystko wyszło a i ty widzę uśmiechnięta i zadowolona trzymaj tak cały czas a misiaczek jest cudowny buziaki ślę Marii

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Marii :) Uśmiechnięta... zdarza się...
      Buziaczki :)

      Usuń
  13. Gratuluję!
    Cierpliwości i wykonanej pracy :).
    Oj, bardzo dobrze wiem, ile Cię te ptaszki kosztowały nerwów.
    ja ostatnio także próbuję robić różne aplikacje i mam takie same odczucia. Nie wspomniałaś tylko o ...., bo u mnie w pokoju nie można po prostu przejść!
    Zbiera mi się góra skrawków, wstążek, koronek.... i jeszcze drugie tyle pracy czeka mnie rzy sprzątaniu :)
    Fajnie, że się pomęczyłaś, bo poduszki są bardzo ładne.
    Uściski serdeczne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana...to co się dzieje dookoła, kiedy szyjesz... i kiedy wybierasz i przebierasz w różnych skrawkach... nitkach... tego się nie da opisać...:))))) Chce się zamknąć oczy, wpuścić małe krasnoludki...potem otworzyć oczy i żeby było wszystko ogarnięte...hi hi ...:) Czemu to tak nie można...?:)
      Dzięki za odwiedziny i miłe słowa :)

      Usuń
  14. Efekt kosmiczny! Warto było czekać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj...dzięki...:) ciesze się na to słowo - kosmiczny...:)

      Usuń
  15. Piękne poduchy ! kolorowe, pozytywne i w sam raz na wiosnę :) Biel plus czerwona koronka plus kropeczki wyglądają przeuroczo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki...:) miło to słyszeć od kobietki z dobrym gustem...:)

      Usuń
  16. O boziu, rewelacja! Przeszłaś samą siebie! :)
    Zazdraszczam niesamowicie takiego talentu do szycia...
    Buziaki!
    Inka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To chyba dobre stwierdzenie, że przeszłam samą siebie...:) Jak ja to uszyłam...?:) Do tej pory nie wierze, że udało się...hi hi ...:)
      Buziaczki :)

      Usuń
  17. CUDNE!!!!!!!!!!!!!!! prawdziwie wiosenne podusie:) No buzia sie sama śmieje...no i misiu przystojniak:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło słyszeć takie słowa od wielkiej ekspertki z dziedziny poduszeczek...i nie tylko...hi hi :)

      Usuń
  18. prześliczne, jestem pełna podziwu
    oraz dziękuję za odwiedziny:)

    OdpowiedzUsuń
  19. prace są wspaniałe, życzę spełnienia marzeń o własnym sklepiku:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo...pracuję intensywnie nad marzeniami...:)
      Pozdrawiam cieplutko :)

      Usuń
  20. Jakie fantastyczne :) kolory przecudnie dobrane, poduchy niesamowicie piękne :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo, bardzo mi miło czytać takie słowa...:) Jednak człowiek potrzebuje pochwał, żeby szaleć dalej...hi hi :)

      Usuń
  21. Hermosos almohadones!! Qué trabajo! Qué detalles!
    El osito una dulzura!
    Un beso

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Genial, muchas gracias por sus amables palabras ... :)
      Un beso :)

      Usuń
  22. Oh, what wonderful color combinations! Good job! Spring, Fresh, Easter! Great!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Thank you very much ... I'm glad that I managed to sew the cushion spring ... :)

      Usuń
  23. Piękny efekt, wart takiej ciężkiej pracy :) Tez tak mam z doborem kolorów, ile ja się napocę, nagmnastykuję żeby dopasować jeden do drugiego ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie...Już samo szycie przy tym wszystkim, to pikuś...:)
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  24. Podusie wyglądają bardzo wiosennie i na uszyte bardzo profesjonalnie :) Otwieraj ten sklepik ,na co czekać ?!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę nad tym naprawdę bardzo intensywnie...szczególnie w mojej obecnej sytuacji...:)
      Pozdrawiam cieplutko :)

      Usuń
  25. pięknie Ci to wyszło, ja niestety nie ma takich talentów ;p :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też myślałam, że nie mam...aż dostałam maszynę do szycia...hi hi :)

      Usuń
  26. Przepiękne te poduchy :) Wiosenna radość z nich bije :)

    OdpowiedzUsuń
  27. przepięknie wyszło ;) nie mogę się napatrzeć

    OdpowiedzUsuń
  28. Odpowiedzi
    1. Takiego komplementu jeszcze nie słyszałam...:) Ale mnie dowartościowałaś...:) Dzięki :)

      Usuń
  29. Uuuu ale się napracowałaś ;) za to efekt jest - poduszki piękne! O tak tak , każdy powinien mieć misia do przytulania ;) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Kropeczka...:) Dawno u ciebie nie byłam i ciebie u mnie też nie widziałam...miło, że wpadłaś...;) Muszę koniecznie pobiegać po twoim blogu i nadrobić zaległości...:)
      Pozdrawiam cieplutko :)

      Usuń
  30. WOW! Wspaniałe poduchy! Wszystko świetnie dopracowane, dobrane. A miś jest uroczy:)))))))))))
    Pozdrawiam! Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo, bardzo...:)
      Pozdrawiam cieplutko :)

      Usuń
  31. Przepiękne! :) Bardzo mi się podobają :)

    OdpowiedzUsuń
  32. O matko i córko - CUDOWNE CUDOWNE MEGA CUDOWNE - szczena opada:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale mi miło...:) Aż jestem w szoku, że aż tak podobają się...:)

      Usuń
  33. Pięknie i wesoło Tu u Ciebie Zakręcona kurko:).Podusie śliczne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To fajnie, że wesoło i miło mi bardzo, że pięknie...:)
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  34. Cudnie tu u Ciebie! Zazdroszczę talentu :)
    Zapraszam do mnie po cukierki http://rybkazet31.blogspot.com/2014/03/candy.html

    OdpowiedzUsuń
  35. Ale jestes zdolna!! Gratuluję :))

    OdpowiedzUsuń
  36. śliczne podusie, i fajny motyw na nich, taki radosny. A miśka faktycznie każdy powinien mieć. Ja trochę ich w ostatnim czasie uszyłam i wiem ,że sa słodziutkie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Misie mają coś w sobie, że są naprawdę potrzebne...:)
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  37. Najtrudniej zdecydować się na tkaniny ...zdecydowanie :)) Poduchy pierwsza klasa , ale misiu to moje serce po prostu podbił od pierwszego ujrzenia ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem...ja misia kocham strasznie okropnie mocno...:)

      Usuń